Tytuł: Kamień Gromu
Wydawca: Rebel
Rok wydania: 2009
Liczba graczy: 1-5
Czas gry: 45 minut
Język: polski (ale ta polska edycja gry nie będzie
kontynuowana)
Zawsze uważałem, że coś co nazywane jest grą planszową
powinno mieć planszę. Jednak jeśli weźmiemy pod uwagę angielski odpowiednik
„board game”, to otrzymamy grę, w którą gramy na płycie, desce, stole i tak,
również planszy. Taka interpretacja trochę poszerza zakres gier, jakie można
uznać za „gry planszowe”. Możemy do nich zaliczyć zarówno gry karciane, jak i
figurkowe gry bitewne. Oba te typy przecież są rozgrywane na płycie, desce, czy
najczęściej stole.
Gra karciana Kamień Gromu (ang. Thunderstone) trafiła do nas
tylko i wyłącznie z jednego powodu. Wydawca polskiej edycji postanowił, iż nie
będzie jej już wydawać w naszym rodzimym języku. W związku z tym w sklepach
zaczęły się pojawiać kopie gry w bardzo atrakcyjnych cenach. Więc to właśnie
było impulsem do tego aby zakupić i przetestować Kamień Gromu. Czy było warto?
Gdzieś w krainie fantasy, w podziemiach niedaleko małej
mieściny został odkryty potężny artefakt – Kamień Gromu. Grupy śmiałków próbują
wyprzedzić sługi ciemności i jako pierwsi zdobyć to cenne znalezisko... Cała
fabuła gry wygląda jak typowa przygoda w grze RPG. Zbiera się drużyna
poszukiwaczy przygód, wchodzi do podziemi, walczy ze strasznymi stworami, aby w
końcu dotrzeć do ukrytego skarbu. Sama gra symuluje właśnie taką eskapadę,
gdzie każdy z graczy kontroluje własną grupę i chce jako pierwszy dotrzeć do
tytułowego Kamienia Gromu. Niemniej prawda jest taka, że poszukiwacze przygód
za główny cel mają zabijanie napotkanych po drodze stworów, ponieważ to właśnie
dzięki temu, można zwyciężyć w grze.
W zasadzie nie ma co pisać na temat wykonania gry.
Otrzymujemy 530 kart ze wspaniałą grafiką, które mieszczą się w pudełko nawet
po włożeniu ich w koszulki. Mam jednak małe zastrzeżenia do ikonek i liczb na
kartach – są za małe i mało widoczne. Jeżeli mam już się do czegoś bardzo
doczepić, to separatory dołączone przez wydawcę powinny być trochę większe i
być może mięć trochę inną grafikę, aby łatwiej je było odróżniać od innych
kart.
Kamień Gromu jest grą opartą na mechanice budowania talii
(ang. deck building). Najbardziej popularną grą tego typu jest gra Dominion.
Można śmiało powiedzieć, że obie te pozycje są do siebie bardzo podobne. W
największym skrócie idea budowania talii polega na tym, iż mamy kilka
początkowych kart, które wykorzystujemy, aby „zakupić” inne karty. W ten sposób
budowana jest talia, która ma nam dopomóc w wygraniu rozgrywki. Staramy się
zbudować z naszej talii swoistą machinę, która będzie działała coraz lepiej,
gdy będziemy do niej dokładać nowe elementy.
Karty w grze są podzielone na karty lochu (stwory) oraz
karty wioski. Pierwsze z nich mają cztery współczynniki: wartość ataku jaką
należy uzyskać, aby daną kreaturę pokonać, ilość punktów zwycięstwa jaką
zdobędziemy na koniec gry, ilość punktów doświadczenia jaką otrzymamy po jego pokonaniu oraz
ilość złota jaką dany potwór wygeneruje trafiając do naszej ręki. We wiosce
możemy zaopatrzyć się w nowych bohaterów, jedzenie, zaklęcia, ekwipunek oraz
pomocników. Karty te mają podaną wartość za jaką można je kupić. Niektóre z
nich generują złoto. Broń zazwyczaj ma podane współczynnik siły jaką bohater
musi mieć, aby ją unieść i adekwatnie karty bohaterów mają napisane ile mają
siły. Kilka kart w grze tworzy światło, które ułatwia nam eskapady do lochu.
Każda z kart we wiosce musi być zakupiona za odpowiednią ilość pieniędzy.
Oczywiście oprócz tych wszystkich współczynników, większość z kart w grze ma
jakąś zasadę specjalną.
Na początku rozgrywki losowo ustalane jest jakie karty będą
znajdowały się we wiosce i jakie stwory będą zamieszkiwać loch. Potworów w grze
będzie w sumie 30 i będą tworzyły talię lochu. W jej ostatnie 10 kart zostanie wtasowany
Kamień Gromu – będzie on wyznaczał koniec rozgrywki. Z talii lochu będą odkryte
zawsze trzy stwory, które gracze będą mieli okazję pokonać.
Talia gracza na początku gry składa się z 12 kart – 6
ochotników, 2 żelaznych racji, 2 pochodni i 2 sztyletów. Za każdym razem
uczestnik „na ręce” ma 6 swoich kart. W swojej turze gracz wykłada swoją „rękę” na
stół i decyduje, którą z trzech dostępnych akcji wykonuje.
Po pierwsze może iść do wioski. Patrzy ile jego wyłożone
karty generują złota i do tej kwoty może zakupić jedną z dostępnych kart.
Dodatkowo jeśli ma odpowiednią ilość punktów doświadczenia, to może ulepszyć
swoich bohaterów na wyższy poziom. Po wykonaniu tej akcji wszystkie karty
(zarówno stare, jak i nowo zakupione) lądują w stosie kart odrzuconych.
Drugą akcja jaka jest dostępna dla gracza to możliwość
pójścia do lochu. Gracz podlicza całkowitą wartość Ataku swoich bohaterów i
ekwipunku, a następnie porównuje z siłą danego stwora. Niemniej wcześniej musi
wziąć pod uwagę wszelkie modyfikatory wynikające z nieposiadania odpowiedniej
ilości światła lub zasad specjalnych stwora. Jeżeli co najmniej zrówna swój
Atak z siłą stwora to go pokonuje. Wówczas otrzymuje punkty doświadczenia, a
karta stwora ląduje wraz z innymi jego kartami na stosie kart odrzuconych.
Trzecia akcja to odpoczynek. Pozwala ona nam usunąć z gry
jedną kartę ze swojej „ręki”. Czasem uznamy, że już konkretna karta nam się nie
przyda i tylko zawadza w naszej talii. Niekiedy jakiś stwór zmusi nas do
wzięcia do naszej talii Karty Choroby, która obniża nasz Atak. Wówczas akcja
odpoczynku to najprostsza metoda usunięcia jej z gry.
Jeżeli w jakimś momencie graczowi skończą się karty w talii
to tasuje swój stos kart odrzuconych i w ten sposób odnawia swoją talię. I tak
gracze chodzą do wioski, wyposażają swoją talię, aby pójść do lochu zabijać
stwory. Trwa to do momentu, aż na stół trafi karta Kamienia Gromu. Jeżeli
zabije się stwora znajdującego się przed nim w lochu, gra się kończy. Gracze
podliczają wszystkie punkty zwycięstwa, które zdobyli zabijając stwory i
ulepszając swoich bohaterów. Ten kto ma ich najwięcej wygrywa grę.
To, że przed każdą rozgrywką losujemy stwory, karty wioski i
bohaterów sprawia, że każda rozgrywka będzie inna. Za każdym razem trzeba
będzie dostosować taktykę do zaistniałych okoliczności. Sama losowość w grze
nie jest za bardzo istotnym elementem. Jeżeli dobrze zbudujemy naszą talię, to
rzadko kiedy na rękę dostaniemy karty, z którymi nic nie damy rady zrobić. Nie
zrozumcie mnie źle, losowość w grze istnieje i czasem się zdarzy, że zabraknie
wam jednego punktu Ataku, bo na rękę przyjdzie wam karta Choroby.
Aby ograniczyć ten element ja z żoną gram z zasadą bodajże z
wersji gry Thunderstone Starter Set. Pozwala ona nam wykonać czwarty rodzaj akcji –
przygotowanie. Daje to możliwość zatrzymania 2 kart „na ręce”, a odrzucenia
reszty. W naszym mniemaniu ta zasada pozytywnie przyspiesza i upraszcza
rozgrywkę.
Interakcja w grze jest minimalna. Kilku bohaterów sprawia,
że zmuszamy przeciwników do odrzucania kart. W przeciwnym razie na akcje
naszych przeciwników wpływamy tylko tym, jaki ekwipunek i bohaterów zakupimy we
wiosce oraz jakie stwory zabijemy w podziemiach.
Na pewno nie żałujemy zakupu Kamienia Gromu. Bardzo dobrze
się tą grę gra w dwie osoby, ponieważ można w pewnym stopniu zaplanować swoje
następne posunięcia. W więcej graczy, zanim dojdzie do naszej tury, zmieni się
kilkakrotnie układ lochu i w zasadzie siedzimy i czekamy, aż przyjdzie nasza
tura aby pomyśleć i coś zrobić.
Sporą zaletą dla nas jest to, że gra ta zajmuje mało miejsca
na stole oraz to, że dość szybko się w nią gra. Akurat czas rozgrywki
uzależniony jest od tego z jakimi stworami będziemy musieli walczyć oraz jakich
bohaterów będziemy mieli dostępnych.
Prawda jest taka, że gdyby nie niska cena to na pewno byśmy
tej gry nie kupili. Więc jeżeli macie okazję jeszcze gdzieś zakupić tę grę po
okazyjnej cenie, to z całym przekonaniem polecam.
Trzeba też zauważyć, że Kamień Gromu doczekał się wielu
wznowień i rozszerzeń. Niemniej tylko w języku angielskim. Jednak nie planujemy
dokupowania do niego żadnych dodatków. Głównie z racji tego, co napisałem we
wstępie – gra planszowa powinna mieć planszę i pomimo tego, że najnowsze
inkarnacje Kamienia Gromu takową posiadają, to wciąż jest to gra karciana.
Ocena zbiorcza według naszej skali:
I. Klimat: 4/6
II. Losowość: 4/6
III. Błędy w grze: 4/6
IV. Złożoność: 6/6
V. Interakcja: 3/6
VI. Wykonanie: 5/6
VII. Cena: 0/6 (nie będziemy oceniać tego elementu skoro zakupiona przez nas kopia była w promocyjnej cenie i jest już praktycznie niedostępna)
VIII. Czas rozgrywki w dwie osoby: 6/6
IX. Grywalność w dwie osoby: 5/6
Końcowa nota: 4.62/6
Pozdrawiam.
Jose
Super recenzja. Nie grałam jeszcze w tą grę. Zaciekawiła mnie. Poszukam jej.
OdpowiedzUsuń