W poprzedniej części (click) naszego przeglądu nowości z Essen dowiedzieliście się, na co czeka Tomasz od wydawców niemieckich. Teraz nadszedł czas, aby zapoznać się z oczekiwaniami Sylwii. Czytajcie.
1. Jäger und Späher.
Jäger und Späher to gra, która zwróciła moją uwagę już dawno, przy okazji recenzowania innej pozycji od wydawnictwa KOSMOS. Przede wszystkim jest to kolejna pozycja z serii Gra dla dwojga. Póki co w internecie są bardzo zdawkowe informacje na temat tej gry. Jeśli chodzi o fabułę, to przenosimy się do epoki Kamienia. Będziemy zarządzać plemieniem (niczym Ron Perlman w Quest for fire). Myśliwi będą musieli polować, aby zdobyć mięso i skórę, a zwiadowcy zbierać surowce, aby zrobić cenne towary. Gra każdej ze stron rozgrywka będzie więc inna, tak jak i cele. Dodatkowo gra została zilustrowana przez pana Franza Vohwinkel, którego przedstawiać nie trzeba. W grze czeka nas dużo planowania i niewiele losowości. Bardzo wyczekiwana przeze mnie premiera.
2. Gold Ahoy!.
Przede wszystkim Gold Ahoy! to gra stworzona z myślą o dwóch graczach, więc nie mogłam przejść wobec niej obojętnie. Jest to debiut pana Stephana Herminghausa. Ponadto planszę układa się z kafelek, które przypominają mi inną polską grę. Na kafelkach mamy tereny wodne i pustynne, a pomiędzy nimi skrzynie ze skarbami. Będzie to abstract strategy o pirackim klimacie. Gra ukaże się w angielskiej (Mayfair Games) i niemieckiej (Lookout Spiele) wersji językowej.
3. Takamatsu.
Takamatsu to miasto portowe w Japonii. Swój rozwój datuje na epokę Edo. W grze Takamatsu od wydawnictwa Mücke Spiele zainteresował mnie klimat Japonii. Ponadto gra jest krótka (około 30 minut) i przygotowanie do rozgrywki zależne jest od liczby graczy. Poza tym gra jest niezwykle barwna i prezentuje się zjawiskowo. Z informacji dostarczonych przez wydawcę wynika, że Takamatsu to taktyczna gra dla każdego.
4. Orléans.
Pudełko do gry Orléans intrygujące nie jest, ale nie ocenia się po okładce, prawda? Jest to kolejna pozycja od dlp games, która zwróciła moją uwagę, nie ze względu na fabułę, bo to gra typu euro. Gry typu euro mają to do siebie, że świetnie skalują się na każdą ilość graczy, a to duży plus, gdy gra się sporadycznie w większym gronie niż dwie osoby. Ponadto uważam, że będzie to pozycja, w której będziemy chcieli wiele zrobić, a nie zawsze te akcje będą wszystkie dostępne. Będziemy stawać przed trudnymi wyborami, a to cenię w grach planszowych. Spostrzegłam, że jest to gra pana Reinera Stockhausena, co też zwróciło moją uwagę.
5. Royals.
ABACUSSPIELE w tym roku triumfuje na Essen grą Royals. Jest to gra typu euro. Przeniesiemy się do XVII wieku i będziemy walczyć o dominację w Europie. Autorem ilustracji jest zasłużony Michael Menzel, który między stworzył grafikę do Legend z Krainy Andor, czy też Asante. Oprawa artystyczna cieszy oko. Z tego co widziałam w instrukcji, cała gra utrzymana jest w klimatach tej epoki a kolory są stonowane. Co ciekawe gra przeznaczona jest dla dwóch do pięciu graczy i każdy ma do dyspozycji kostki w kolorze: białym, szarym, czarnym, fioletowym i pomarańczowym. Nie ma standardowego zielonego, żółtego czy czerwonego, co cieszy oko. Barwy te są więc stonowane, ale też możliwe, że gra jest przystosowana dla osób cierpiących na deuteranopię. Wszystkie te elementy wpłynęły na to, że gra zwróciła moją uwagę.
To tyle na dziś. Następne części naszego cyklu o Essen (click) będą o zapowiedziach wydawców z reszty świata. Wyczekujcie ich ze zniecierpliwieniem.
To tyle na dziś. Następne części naszego cyklu o Essen (click) będą o zapowiedziach wydawców z reszty świata. Wyczekujcie ich ze zniecierpliwieniem.
Sylwia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz