Podsumowanie - wrzesień 2014.

Wkraczamy w ostatni kwartał 2014 roku. Przed nami największy konwent z grami planszowymi, czyli Spiel 2014 w Essen. Wszyscy przygotowują się na ten event: firmy chcą z jak najlepszej strony pokazać się, a właściwie swoje gry, a my, gracze odkładamy gotówkę, na najlepsze i najciekawsze gry. Jednak zanim zasypiemy Was recenzjami długo wyczekiwanych gier, podsumuję, co działo się u nas we wrześniu.

Wrzesień.

We wrześniu ukazały się recenzje trzech gier od wydawnictwa REBEL.pl: Splendor, Slavika: Równonoc oraz Królestwo w Budowie. Najlepszą z tych pozycji według mnie jest Splendor: świetne wykonanie, szybka i płynna rozgrywka oraz dobra skalowalność na dwóch graczy. Od Lacerty otrzymaliśmy grę Pięć Ogórków, która niestety pomimo swojego uroku (piękne drewniane ogórki) nie sprawdza się w rozgrywce dwuosobowej. Ponadto Tomasz zrecenzował grę idealną dla dwojga od wydawnictwa Portal Games, czyli Waleczne Piksele. 

We wrześniu przedstawiliśmy Wam trzy części zapowiedzi gier z tegorocznych targów w Essen, których wyczekujemy. W pierwszej i drugiej skupiliśmy się na niemieckich wydawnictwach, a w trzeciej Tomasz zaprezentował gry, które urzekły go swoją unikalną fabułą.

Ponadto mieliśmy okazję przetestować kilka gier z początkującym graczem, który podsunął nam pomysł na stworzenie niejako słowniczka z pojęciami dla takich osób.

W serwisie Board Times ukazała się recenzja dodatku do gry Archipelago: War&Peace oraz Space Empires 4X.

Październik.

Z całą pewnością będziemy kontynuować zapowiedzi gier na Essen. Mamy przygotowaną jeszcze jedną część tego cyklu. Dotarły do Nas już też dwie gry, które będą miały swoją premierę na targach, ale nie zdradzimy jakie. Jedna jest projektem kickstarterowym z Anglii a druga to gra od naszych bliskich sąsiadów, czyli z Rosji. Obie gry mają wątek wspólny: są o zwierzątkach.

Niedawno dotarła do Nas gra Madeira. Jesteśmy po pierwszych kilku rozgrywkach, więc w październiku mam nadzieję, że w serwisie Board Times ukaże się jej recenzja. Ponadto Tomasz przygotował dla Was kilka słów na temat gry A Victory Denied, w którą grał wariant solo. Jest to wargame, więc nie wykonanie jest najważniejsze, ale wątek historyczny. Ja pracuję nad recenzją gry o robotach, ale nie jestem w stanie określić, czy uda mi się skończyć ją w październiku, bo przed nami dużo rozgrywek w inne gry. Jak zwykle, postaramy się Was czymś zaskoczyć, więc śledźcie naszą stronę i fanpage.

Sylwia.