Tytuł: Pagoda
Wydawca: Pegasus Spiele
Rok wydania: 2014
Liczba graczy: 2
Czas gry: 30-40 minut
Język: niemiecki, angielski
Pagoda to gra dla dwóch
graczy, którą otrzymaliśmy do recenzji od wydawnictwa Pegasus Spiele. Jest to
dość abstrakcyjna pozycja. Jednakże jej wykonanie przykuwa uwagę. Czy poza tym,
jest w niej coś, co sprawia, że warto do niej powracać? Zapraszam do recenzji.
Co to takiego pagoda?
W grze Pagoda przenosimy się
do antycznych Chin. Cesarz ogłosił, że przybędzie odwiedzić twoją prowincję.
Honor nakazuje Ci (graczowi) wybudować najbardziej spektakularną pagodę w całej
okolicy.
Dla poszerzenia wiedzy niektórych graczy, wyjaśnię czym jest pagoda. Pagoda to wielokondygnacyjna
wieża, której każde piętro wieńczy dach z dość charakterystycznie wygiętymi ku
górze narożnikami (przeważnie). Niektóre pagody używane są jako taoistyczne
domy modlitwy. W przeważającej części stanowią budowlę o charakterze sakralnym,
szczególnie w religii buddyjskiej. Nowoczesne pagody służą głównie do
przechowywania świętych relikwii.
Fabuła w Pagodzie jest
opisana w trzech zdaniach. W trakcie gry mechanizmy biorą górę nad nią i
pozostaje tylko zagrywanie kart odpowiedniego koloru, aby zdobywać coraz
większą liczbę punktów i pokonać rywala.
Pudło pełne rozmaitości.
W pudle znajdziemy drewniane
i tekturowe elementy: - talię małych 55 kart, po 11 w 5 kolorach (żółtym, czerwonym, zielonym, niebieskim i fioletowym);
- znacznik gracza rozpoczynającego;
- planszę główną z miejscem na sześć pagód i torem punktacji;
- dwa znaczniki 50/100 punktów (po 1 dla każdego gracza);
- dwie plansze architektów ze specjalnymi umiejętnościami, które odblokowujemy w trakcie gry, po zbudowaniu płytki pagody w konkretnym kolorze;
- 12 drewnianych znaczników, po 6 w 2 kolorach (brązowym i beżowym);
- 125 drewnianych cylinderków, po 25 w 5 kolorach (żółtym, czerwonym, zielonym, niebieskim i fioletowym);
- 25 płytki pagody, po 5 w 5 kolorach (żółtym, czerwonym, zielonym, niebieskim i fioletowym).
Karty i płytki pagody,
oprócz kolorów, łączą rysunki, dzięki którym łatwiej odróżniać, co należy
zagrać i co dzięki temu zyskamy (jakie umiejętności specjalne). Wszystkie
elementy są dobrej jakości i nie mam zastrzeżeń do wykonania gry.
Każdy z graczy rozpoczyna
grę z pięcioma odkrytymi kartami na stole (po jednej z każdego koloru) i dwoma
tajnymi, na ręce. W swojej turze gracz decyduje, czy skorzysta z kart jawnych
i/lub tajnych. Na jej koniec uzupełnia karty na stole do pięciu a rękę do
dwóch.
W czasie gry gracze będą
budować pagody na wskazanych miejscach na planszy. Zwycięży ten, który po
ukończeniu trzeciej pagody (trzech dachów) zdobędzie największą liczbę punktów.
W swojej turze gracz może
skorzystać z trzech akcji, w dowolnej kolejności i kilkakrotnie:
- zbudować kolumnę, przynajmniej jedną, ale nie więcej niż trzy;
- zbudować płytkę pagody (piętro), w dowolnej liczbie;
- zbudować dowolną liczbę dachów.
- zbudować kolumnę, przynajmniej jedną, ale nie więcej niż trzy;
- zbudować płytkę pagody (piętro), w dowolnej liczbie;
- zbudować dowolną liczbę dachów.
Skonstruowanie kolumny
wymaga zagrania karty w pasującym do niej kolorze. Za każdą kolumnę otrzymujemy
punkty w liczbie odpowiadającej numerowi piętra, na której została ona zbudowana
(1,2,3 lub 4 punkty).
Rozpoczynając grę wybieramy
dowolnie (wedle uznania, posiadanych kart, odblokowania konkretnej
umiejętności), jakiego koloru kolumnę ustawimy na pierwszym piętrze. Musi ono
posiadać cztery kolumny, ażeby można było położyć na nich płytkę pagody.
Zbudowanie
płytki pagody (piętra) niesie za sobą kilka konsekwencji:
- zagrywamy dwie karty w kolorze płytki pagody i kładziemy ją na kolumnach;
- kolor musi odpowiadać kolorowi kolumn, na jakich ją kładziemy;
- kolory na płytce w kształcie kolumn definiują, jakiego koloru kolumny trzeba będzie budować na niej;
- odblokowujemy specjalną umiejętność, w zależności od koloru zbudowanej płytki pagody, z której będziemy mogli skorzystać dwa razy;
- otrzymujemy 1 punkt.
- zagrywamy dwie karty w kolorze płytki pagody i kładziemy ją na kolumnach;
- kolor musi odpowiadać kolorowi kolumn, na jakich ją kładziemy;
- kolory na płytce w kształcie kolumn definiują, jakiego koloru kolumny trzeba będzie budować na niej;
- odblokowujemy specjalną umiejętność, w zależności od koloru zbudowanej płytki pagody, z której będziemy mogli skorzystać dwa razy;
- otrzymujemy 1 punkt.
Zamiast budować czwartą
płytkę pagody musimy wznieść dach. Budujemy go na tych samych zasadach co
płytki tylko, że układamy go odwrotnie, aby widać było tylko miejsce na jedną
kolumnę. Jednocześnie (czyli w tej samej turze) musimy na nim wznieść dwie
kolumny, jedna na drugiej. Ponadto za zbudowanie czwartej płytki pagody (dachu)
zdobywamy 1 punkt i dodatkowo za wierzchołek 5 punktów.
Pierwsze co nas zdziwiło w
tej grze, że każdy może budować każdą pagodę, nawet tę zaczętą przez drugiego
gracza.
W grze Pagoda trzeba skupić się na kilku aspektach: co zrobić z posiadanymi kartami, aby zdobyć jak najwięcej punktów w swojej turze i widząc, jakie kolory wyłożonych kart ma przeciwnik, nie pomóc jemu w zdobyciu jeszcze większej liczby punktów. Nie warto w swojej turze zagrać jednej karty, bo przeciwnik szybko wykorzysta taką sytuację i wyprzedzi nas w punktacji. W kilku rozgrywkach już przed zakończeniem gry, czyli jak nie było trzech ukończonych pagód, zdecydowanie widzieliśmy które z nas wygra, bo nie było możliwości dogonienia rywala. Dobrze jest też nauczyć się umiejętnego zarządzania specjalnymi umiejętnościami, które otrzymujemy natychmiast po wybudowaniu piętra lub dachu danego koloru. Dzięki temu, że są one odblokowywane w momencie wykładania płytki pagody, daje nam to dodatkową możliwość w efektywniejszym wykorzystaniu swojej tury. Każdy bonus jest dobry i przydaje się w określonych sytuacjach. Jednak w naszych rozgrywkach najbardziej pomocne były fioletowa (dobranie do 4 kart na rękę) i żółta umiejętność (na początku rundy wymiana dowolnej liczby kart). W grze co prawda istnieje zasada, która pozwala nam na odrzucić do 4 kart, lecz jest ona mało. Przede wszystkim tracimy turę. Ponadto możemy wybudować tylko jedną kolumnę pagody. Oczywiście ta umiejętność może się przydać w specyficznej sytuacji, jak rzeczywiście nie mamy możliwości wykonania żadnej akcji. Jest to takie zabezpieczenie przed „zawieszeniem” gry. Jednak w sprzyjających warunkach w rozgrywce, wykorzystanie tej akcji należy dobrze przemyśleć, bo może się ona okazać gwoździem do trumny.
W grze Pagoda trzeba skupić się na kilku aspektach: co zrobić z posiadanymi kartami, aby zdobyć jak najwięcej punktów w swojej turze i widząc, jakie kolory wyłożonych kart ma przeciwnik, nie pomóc jemu w zdobyciu jeszcze większej liczby punktów. Nie warto w swojej turze zagrać jednej karty, bo przeciwnik szybko wykorzysta taką sytuację i wyprzedzi nas w punktacji. W kilku rozgrywkach już przed zakończeniem gry, czyli jak nie było trzech ukończonych pagód, zdecydowanie widzieliśmy które z nas wygra, bo nie było możliwości dogonienia rywala. Dobrze jest też nauczyć się umiejętnego zarządzania specjalnymi umiejętnościami, które otrzymujemy natychmiast po wybudowaniu piętra lub dachu danego koloru. Dzięki temu, że są one odblokowywane w momencie wykładania płytki pagody, daje nam to dodatkową możliwość w efektywniejszym wykorzystaniu swojej tury. Każdy bonus jest dobry i przydaje się w określonych sytuacjach. Jednak w naszych rozgrywkach najbardziej pomocne były fioletowa (dobranie do 4 kart na rękę) i żółta umiejętność (na początku rundy wymiana dowolnej liczby kart). W grze co prawda istnieje zasada, która pozwala nam na odrzucić do 4 kart, lecz jest ona mało. Przede wszystkim tracimy turę. Ponadto możemy wybudować tylko jedną kolumnę pagody. Oczywiście ta umiejętność może się przydać w specyficznej sytuacji, jak rzeczywiście nie mamy możliwości wykonania żadnej akcji. Jest to takie zabezpieczenie przed „zawieszeniem” gry. Jednak w sprzyjających warunkach w rozgrywce, wykorzystanie tej akcji należy dobrze przemyśleć, bo może się ona okazać gwoździem do trumny.
Gra jest bardzo dobrze
wykonana. Pagody wyrastają na naszych oczach i widzimy postępy w staraniach
graczy. Jest też niezwykle kolorowa. Barwy pagód są dobrze stonowane poprzez
pozostałe elementy w odcieniach brązu. Gra z całą pewnością przykuwa uwagę obserwatorów
dzięki swej trójwymiarowości. Jest to według mnie o wiele lepsze rozwiązanie,
niż układanie tylko żetonów na planszy, gdyż grę tę swobodnie można było
wykonać w ten sposób. Co prawda pewien problem powstaje, gdy ktoś trąci stół...
Grę Pagoda polecę początkującym graczom, a nawet nie-graczom. Posiada ona bardzo proste zasady do przyswojenia. Rozgrywka jest płynna i zajmuje 30-40 minut. Gracze zaawansowani mogą się nią znudzić. Z czasem w rozgrywki może wniknąć monotonia. Ponadto nie mam w niej aż takiej głębi, aby często do niej powracać.
Grę Pagoda polecę początkującym graczom, a nawet nie-graczom. Posiada ona bardzo proste zasady do przyswojenia. Rozgrywka jest płynna i zajmuje 30-40 minut. Gracze zaawansowani mogą się nią znudzić. Z czasem w rozgrywki może wniknąć monotonia. Ponadto nie mam w niej aż takiej głębi, aby często do niej powracać.
Ponadto gra Pagoda jest
niezależnie językowo – nie posiada napisów. Można w nią bez problemu zagrać ze
starszą osobą, bo wystarczy odróżniać kolory lub symbole na kartach. Ponadto na
planszach architektów objaśniono rysunkami, co dają nam konkretne umiejętności.
Dlatego też nie trzeba wertować co chwilę instrukcji nawet w swoich pierwszych
rozgrywkach. Zasady są bardzo proste i można je z łatwością wytłumaczyć
każdemu. Niech Was więc nie przeraża niemiecka wersja językowa tej gry, która
jest dostępna na polskim rynku. W pudle znajdziecie też instrukcję po
angielsku, a niektóre sklepy dołączają polskie tłumaczenie.
Pagoda to szybka gra dla
dwóch graczy. Nie można w nią grać wszędzie, bo wymaga stabilnej powierzchni do
grania (polskie drogi odpadają). Jednak po rozłożeniu zajmuje niezbyt dużo
miejsca, co działa na jej plus. Jeśli macie więc parę (dwie osoby) znajomych,
którym chcielibyście sprawić prezent, to Pagoda świetnie się do tego nada.
Trafia ona w niszę gier dla dwóch graczy, które nie są abstrakcyjne, wojenne i
wymagające. Jakkolwiek to brzmi, Pagoda to familijna gra dla dwóch osób. Jest
to pozycja, w którą można zagrać wieczorem z partnerem, zamiast oglądać stu
pięćdziesiąty odcinek sit-comu. :)
P.S. Pojemniki, w których są cylinderki, nie są dołączone do gry :)
P.S. Pojemniki, w których są cylinderki, nie są dołączone do gry :)
Sylwia
Pomocnicza ocena zbiorcza według
naszej zawiłej skali:
I.
|
Klimat
|
2/6
|
II.
|
Losowość
|
4/6
|
III.
|
Błędy w grze
|
6/6
|
IV.
|
Złożoność
|
6/6
|
V.
|
Interakcja
|
4/6
|
VI.
|
Wykonanie
|
6/6
|
VII.
|
Cena
|
6/6
|
VIII.
|
Czas rozgrywki w dwie osoby
|
6/6
|
IX.
|
Ocena gry dla początkujących
|
6/6
|
...and something for our international readers.
Pros:
+ simple rules
+ good for beginners
+ good for couples
+ quick gameplay
+ quick gameplay
+ good quality of components (it's a colourful game)
Cons:
- may be boring and monotonous for experienced gamers
- requires stable surface to play ;-)
- may be boring and monotonous for experienced gamers
- requires stable surface to play ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz