Wydawca: Lacerta
Rok wydania: 2015
Liczba graczy: 1-4
Czas gry: 20-40 minut
Język: polski
Sprawdź aktualną cenę gry tutaj - click
Pandemic: Lekarstwo to
pierwsza gra z tej serii, w którą mieliśmy okazję zagrać. Stanowi ona dla nas
przedsmak tego, w co spodziewamy zagrać się wkrótce, czyli Pandemic Legacy.
Pandemic: Lekarstwo to kościana
i krótsza z założenia siostra gry Pandemia, którą także wydało w Polsce
wydawnictwo Lacerta. Autorem i pomysłodawca jest również Matt Leacock. Z
recenzji dowiecie się, czy ta pozycja sprawiła, że mamy ochotę zagrać w
tradycyjną grę planszową Pandemia. Czytajcie.
Co w pudle?
W grze tej płacicie tak naprawdę
za całą masę unikalnych kości, które są kwintesencją tej wersji Pandemii. Jest
ich w sumie 85: 48 z nich to kości infekcji, a 37 to kości graczy w siedmiu
kolorach. Są one solidne, wystarczająco duże i ciężkie. Jedyne na co zwróciłam uwagę,
to zmazujące się w dość szybkim czasie kropki z kości infekcji.
Ponadto w pudle
znajduje się:
- worek na kości infekcji,
- 7 pionków dla każdego
gracza,
- 7 kart postaci z
unikalnymi umiejętnościami,
- 6 okrągłych żetonów regionów,
z uwzględnieniem prawdopodobieństwa wystąpienia na nich kości infekcji w danym
kolorze,
- Centrum Badawcze, wykonane
z solidnego tworzywa,
- 2 strzykawki, które służą
do oznaczania rozprzestrzeniania się chorób i wskazują poziom zachorowań;
trzeba bardzo uważać przy ich wsadzaniu w Centrum Badawcze, aby ich nie złamać,
gdyż bardzo ciężko wchodzą w specjalne otwory;
- 1 żeton CDC, na którym
gromadzimy kości infekcji z symbolem „plusa”; posłużą nam one w trakcie
rozgrywki do aktywowania specjalnych wydarzeń;
- 10 kart wydarzeń,
- 5 kart pomocy, które mogłyby
być dwustronne; na rewersie przydałby się krótki opis zasad związanych z
rozprzestrzenianiem chorób.
Opis rozgrywki, czyli jak
nie dopuścić do rozprzestrzenienia się chorób.
Jak już wspomniałam, w grze
Pandemic: Lekarstwo każdy gracz wciela się w rolę członka zespołu, który stara
się znaleźć lekarstwo na cztery niebezpieczne choroby. Razem z innymi
zawodnikami współpracujesz, aby wykonać właśnie to zadanie i nie dopuścić do
rozprzestrzenienia się epidemii. Zwyciężycie jeśli się uda osiągnąć właśnie ten
cel. Natomiast Wasz zespół przegrać może w trzech przypadkach:
-
skończy się czas,
-
choroba rozprzestrzeni się na
zbyt dużą skalę,
-
zabraknie osób, które
będziecie mogli leczyć, czyli skończą się wam kości infekcji w worku.
Zadanie więc jest trudne i
wiele zależy od szczęścia.
W swojej turze każdy członek
zespołu, w poniższej kolejności:
1. może rzucić swoimi
kośćmi, których ma 5 (oprócz Ratownika, który ma ich 7) i wykonać akcje.
Na kościach widnieje 5
podstawowych symboli:
-
samolot umożliwiający
przemieszczenie się do dowolnego regionu,
-
statek pozwalający przesunąć
się do regionu obok (w prawo lub lewo),
-
strzykawka, która pozwala
zabrać dowolną kość infekcji z regionu, w których gracz się znajduje i
przenieść ją do Centrum Badawczego albo z Centrum Badawczego do worka,
-
próbka, dzięki której gracz
przenosi dowolną kość z Centrum Badawczego na swoją kartę postaci, wraz ze
swoją kością,
-
biohazard, który nie może
zostać przerzucony i powoduje wzrost skali zachorowań.
Niektóre z postaci dysponują
specjalnymi akcjami, których działanie opisane jest na ich kartach. Sanitariusz
,dla przykładu, przenosi więcej próbek do Centrum Badawczego (czyli szybciej
leczy) a Naukowiec łatwiej znajduje lekarstwo na choroby, dodając dwa do sumy
wyrzuconych oczek.
Każdy zawodnik może wykonać
tyle akcji, na ile pozwalają mu kości. Dodatkowo nie musi zatrzymywać
pierwszego uzyskanego wyniku na kościach, tylko przerzucać, aż uzyska
zadowalające symbole. Wyjątkiem, o którym już wspomniałam, jest biohazard.
Można też dowolnie mieszać kolejność wykonywania akcji, a nawet przerzucić
dodatkowo niewykorzystane kości.
2. może przekazać innemu
zawodnikowi, który znajduje się w tym samym regionie dowolną liczbę
zgromadzonych próbek tego samego koloru.
3. może spróbować wynaleźć lekarstwo.
W tym celu bierze wszystkie kości infekcji jednego koloru, które zgromadził na
swojej karcie postaci i rzuca nimi. Ażeby wynaleźć lekarstwo należy uzyskać
sumę 13 lub większą. Jeśli zawodnikowi uda się to zrobić przenosi jedną z kości
na kartę chorób uleczonych, a pozostałe kości infekcji, wraz z tymi które
znajdują się nadal u innych graczy i w Centrum Badawczym, wrzuca do worka.
Jeżeli wynik na kościach będzie mniejszy, to nic się nie dzieje i w kolejnych
swoich turach gracz będzie miał szansę ponownie spróbować znaleźć lekarstwo.
4. musi po przeprowadzaniu
wszystkich powyższych akcji wyciągnąć w ciemno kości infekcji z woreczka w
liczbie równej aktualnemu poziomowi zachorowań (od 3 do 5). Następnie rzuca
nimi. Wszystkie kości z symbolem „plusa” są przenoszone do CDC i posłużą do
aktywowania kart wydarzeń, których w każdej turze jest wyłożonych trzy.
Pozostałe kości wykładamy na odpowiedni region. Jeśli w jakimkolwiek znajdzie
się więcej niż 3 (czyli 4 i więcej) kości tego samego koloru, to choroba
rozprzestrzenia się na kolejne regiony powodując konieczność przesunięcia
strzykawki na kolejne pole rozprzestrzeniania się chorób.
W tym momencie wspomnę
jeszcze o kościach infekcji oraz regionach. Regionów jest 6 i są ponumerowane
od 1 do 6. Na każdym regionie znajduje
się licznik, który wskazuje prawdopodobieństwo pojawienia się na tym obszarze
kości danego koloru. Obliczane jest to na podstawie różnych ścianek kości
infekcji. Na przykład kości czerwone mają jeden bok z plusem, jeden z 4 oraz po
dwie z 1 i 6. Z tego powodu najczęściej można wyrzucić na nich 1 i 6, więc ich
prawdopodobieństwo pojawienia się jest większe w regionie 1 i 6. Piszę o tym,
gdyż jest to bardzo ważny element w grze Pandemic: Lekarstwo. Pozwala to lepiej
zaplanować swoje akcje i chociaż w pewnym stopniu zapanować nad
rozprzestrzenianiem się epidemii.
Podsumowanie.
Z całą pewnością muszę przyznać,
że rozgrywka jest szybka i dynamiczna. Niejednokrotnie w grze dwuosobowej kończyła
się ona po dwóch turach, oczywiście porażką :-) Wszystko w niej opiera się na wynikach, jakie
uzyskamy na kościach infekcji oraz jak sobie z nimi poradzimy opierając swoją turę
o umiejętne wykorzystanie swoich specjalnych umiejętności oraz kart wydarzeń. Dobre
połączenie tych wszystkich elementów jest kluczem do zwycięstwa drużyny.
W rozgrywce dwuosobowej
trudno grało nam się dwoma słabszymi postaciami, które nie wpływały na zbiór większej
liczby próbek, czy transportowały innego gracza po regionach. Ponadto problemem
było dla nas brak możliwości zmodyfikowania symbolu biohazard (swoją droga
dziwi fakt, że nie przetłumaczono tego jako zagrożenie biologiczne) na kościach
przez którąkolwiek postać. Sprawiało to, że niejednokrotnie w jednej turze
skala rozprzestrzeniania się chorób spadała nam o 2-3 pola (z 8 dostępnych).
Jak to w grach kościanych, losowość więc może niektórych frustrować. Jednak nie
jest niemożliwe wygranie w dwie osoby. Trzeba zwracać uwagę, aby dobrze wykorzystać
swoja turę i czasem warto ponownie przerzucić swoje kości i zaryzykować. Oczywiście
bardzo pomocne są karty wydarzeń, jednak ich użycie jest tylko możliwe, jeśli
będziemy mieli zgromadzone kości infekcji z plusem.
Dużym plusem tej wersji gry
jest jej mobilność. Zajmuje niewiele miejsca na stole i dobrze sprawdzi się w podroży.
Jest to główny powód dla którego zatrzymamy sobie tę edycję Pandemii. Problem
stanowi natomiast regrywalność. Praktycznie w każdej rozgrywce robi się to
samo. Zmienna jest kolejność pojawienia się kart wydarzeń oraz wyniki rzutów na
kościach. To trochę mało, abyśmy my
mogli zagrać w tę pozycję więcej niż dwa razy z rzędu. Po dwóch rozgrywkach odczuwaliśmy
znużenie i za szybko nie mieliśmy ochoty na kolejne partie.
Klimat tej grze tez był w
naszych potyczkach mało wyczuwalny. Podchodziliśmy do gry jako zagadki, chyli
staraliśmy się rozwiązać zastaną sytuacje w sposób jak najmniej ryzykowny i
oparty na posiadanych umiejętnościach i kartach wydarzeń.
Jeżeli Pandemic: Lekarstwo
to krótsza wersja Pandemii, to nie mam ochoty zagrać w grę podstawową.
Pozostawimy sobie opisywaną edycję ze względu na jej mobilność i możliwość
zagrania w nią szybko, w sprzyjających ku temu chwilach. Dlatego właśnie takim
odbiorcom polecam tę pozycję. Ponadto zagracie w nią w każdym towarzystwie, co
również pozwoli Wam spędzić czas na rozgrywce w wakacyjnym gronie znajomych.
Sylwia.
Pomocnicza ocena zbiorcza według
naszej zawiłej skali:
I.
|
Klimat
|
2/6
|
II.
|
Losowość
|
3/6
|
III.
|
Błędy w grze
|
6/6
|
IV.
|
Złożoność
|
6/6
|
V.
|
Interakcja
|
6/6
|
VI.
|
Wykonanie
|
5/6
|
VII.
|
Cena
|
5/6
|
VIII.
|
Czas rozgrywki w dwie osoby
|
5/6
|
IX
|
Skalowanie na dwóch graczy
|
5/6
|
Końcowa nota: 4.77/6
Grę
udostępniło wydawnictwo:
Bardzo serdecznie dziękujemy!
...and something for our international readers.
Pros:
+ simple rules
+ good quality of component, except dice which wear off very quickly
+ fast and dynamic gameplay
Cons:
- practically no theme
- replayability: every game is generally the same
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz