Wydawca:
Matagot
Rok
wydania: 2015
Liczba
graczy: 2
Czas
gry: 30 minut
Język:
angielski (niezależna językowo)
Gra
Zombies VS Cheerleaders jest oparta na serii komiksów o tym samym
tytule. Komiksy te mają wielu autorów i rysowników, ale posiadają
kilka cech wspólnych. Wszystkie z humorem podchodzą do stereotypu
amerykańskich high school/koledżów, zombie, jak i cheerleaderek.
Komiksy te są zazwyczaj kilkustronicowymi epizodami, które
umieszczają obie strony w zabawnych sytuacjach. Niektóre z nich są
bardziej, a inne mniej krwawe. Występuje w nich też różny stopień
nagości, chociaż w żadnym nie spotkałem jej w 100%. W związku z
tym można powiedzieć, że nie różnią się one pod tym względem
od komiksów o superbohaterach. Już kończę mój wywód na ten
temat, bo coś czuję, że zaraz wejdę na jakąś minę ;-) Za grę
odpowiedzialne jest wydawnictwo Matagot. Jest to pozycja dwuosobowa,
gdzie jeden z uczestników broni się cheerleaderkami przed hordą
zombie, którymi kieruje drugi gracz.
Worst
apocalypse ever ;-)
Cała
gra jest opatrzona, tak jak z resztą powinna, komiksową grafiką.
Jest ona przyjemna dla oka i oczywiście bardzo zabawna. Koszulka
jednego z zombie ma napis „worst apocalypse ever!” (najgorsza
apokalipsa wszech czasów!), który rozbawia mnie za każdym razem,
gdy na niego patrzę. Zombies VS Cheerleaders do gra karciana, która
używa kwadratowych kart. Wszystko na nich jest przejrzyste i łatwe
do zrozumienia. Oprócz tego mamy plastikowe żetony, przypominające
pastylki, do oznaczania energii cheerleaderek oraz siły niektórych
zombie. Wszystko wykonane jest na przyzwoitym poziomie.
Gra nie
uniknęła błędów i niejasnych sytuacji. Jest to spowodowane
przede wszystkim niejasno napisaną instrukcją oraz mylącymi
skrótami dla graczy. Nieraz tworzyliśmy sytuację, która nie była
wzięta pod uwagę. Co ciekawe tłumaczenia autora na BGG bywało
zupełnie inne od naszej interpretacji. To wszystko jednak nie
zmienia faktu, że gra ta jest dość prosta do wytłumaczenia.
Braaaains?
Gra
oferuje nam trzy tryby rozgrywki, które różnią się liczbą i
rodzajem cheerleaderek oraz zombie. Postaram się Wam skrócić
wariant pełny. Na początku jeden z graczy rozstawia swoje 6
cheerleaderek za linią kart barykad. Następnym krokiem jest
rozstawienie zakrytych 36 zombie przez drugiego gracza. Lokuje on je
jak chce, na siatce 6 na 6 pól i odstępie jednego pola od barykad.
Możemy rozpocząć grę.
Karty
cheerleaderek zawierają ich ewentualne specjalne zdolności, liczbę
obrażeń jakie zadają oraz liczbę znaczników energii. Te ostatnie
wykorzystywane są zarówno do ataku, jak i stanowią wskaźnik życia
naszych bohaterek. Zombie z kolei mają siłę ataku (ile obrażeń
zadają cheerleaderkom/barykadom), obronę (jej wartość musi
przekroczyć siła ataku cheerleaderki, aby zostało ono zniszczone)
oraz ewentualne specjalne zdolności. Bossowie zombie mają też
umiejętności, które zyskują cheerleaderki po ich pokonaniu.
Każda
strona w rozgrywce może wykonać trzy akcje w swojej turze. Zombie
muszą wejść na pole z nieprzytomną cheerleaderką, żeby wygrać.
Bohaterki natomiast muszą zniszczyć wszystkie zombie. Rozgrywkę
zawsze rozpoczynają zombie. Ich gracz może:
-
poruszyć rząd/kolumnę zombie: wszystkie zombie ruszają się o
jedno pole do przodu, o ile mogą (na boki można ruszać się tylko
w wypadku, gdy już żadne zombie nie może iść do przodu). Zombie
po ruchu nie może atakować;
-
zaatakować barykadę. Zombie zadaje tyle obrażeń barykadzie, ile
wynosi jego siła. Barykady to dwustronne karty. Każda ze stron ma
jedno „życie”. Niektóre z nich dają zombie specjalne zdolności
po ich zniszczeniu;
-
zaatakować cheerleaderkę. Traci ona tyle energii, ile wynosi siła
zombie. Jeśli już nie ma energii to staje się nieprzytomna; (muszę
zaznaczyć, że każde zombie może zaatakować tylko raz i po ataku
nie może się ruszać)
- użyć
specjalnej zdolności z karty barykady. Może to być przywołanie
więcej zombie, dodatkowy ruch itp.
Grający
cheerleaderkami w swojej turze może:
-
zamienić pozycjami dwie cheerleaderki (nawet nieprzytomną);
-
przesunąć jedną kartę barykad na inne miejsce;
-
strzelać – ta zdolność jest zależna od zdolności
cheerleaderki;
- użyć
specjalnej umiejętności cheerleaderki;
- zagrać
specjalną zdolność z pokonanej karty zombie bossa.
Gramy
tak długo, aż jedna ze stron wygra.
Rodzaje
zombie i cheerleaderki
W grze
występuje kilka rodzajów zombie:
-
baseballiści, którzy mogą atakować barykady z dystansu;
-
footballiści, którzy po ujawnieniu (czy to z powodu strzału
cheerleaderek lub przez gracza) - biegną do przodu, aż napotkają
przeszkodę;
-
nerdzi, którzy mogą wejść na barykady;
-
kucharki, które zadają dużo obrażeń, ale „umierają” po
ataku;
-
nauczyciele, którzy nie otrzymują obrażeń, ale w zamian zmniejsza
im się siła ataku;
-
bębnista, który jest bezużyteczny jako zombie, ale może dać
cheerleaderkom dodatkowe akcje;
-
bossowie, którzy są po prostu twardsi i każdy daję inną zdolność
bohaterkom, po ich zniszczeniu;
-
królowa balu, która jest specjalnym bossem. Można ją przywołać
po zniszczeniu odpowiedniej karty barykady. W wielkim skrócie, to
jest ona nieśmiertelna, dopóki cheerleaderki nie zniszczą
pozostałych bossów.
Cheerleaderki
prezentują się następująco:
- Gloria
rzuca koktajlami mołotowa, które mogą zabić do 5 zombie, jak
dobrze się trafi;
- Pam
robi miotacz ognia z lakieru do włosów. Pierwszy zombie jest
trafiany z siłą 3, a kolejne z siłą pomniejszoną o wartość
obrony poprzednich zombie.
- Clover
ma specjalną zdolność, która pozwala odzyskiwać jej 1 punkt
energii;
-
Vanessa rzuca frisbee z żyletkami, które automatycznie zabija
jednego zombie;
-
Samanatha nie może atakować, ale za to ma dużo punktów energii;
- Sandy,
kiedy już nie ma energii może się poświęcić (stracić
przytomność) i zabić zombie będące przed nią.
Muszę
zaznaczyć, że zarówno cheerleaderki, jak i zombie zawsze atakują
przeciwników w tej samej kolumnie co oni.
Go Team!
Jakby
nie patrzeć, to Zombies VS Cheerleaders to gra abstrakcyjna. Chociaż
dla mnie, osoby która przeczytała kilka komiksów z serii, klimat w
niej nie jest zupełnie niewyczuwalny. Rozgrywka w nią nie dłuży
się, gdyż cały czas musimy analizować swoje posunięcia,
niezależnie od tego, którą stroną tego epickiego konfliktu gramy.
Losowość
w grze jest dość specyficzna. Czynnikiem najbardziej losowym jest
rozłożenie barykad. Jeżeli zombie poszczęści się, to szybko
uzyskają odpowiednie zdolności specjalne. Z kolei pozostałą
losowość tworzy gracz zombie poprzez rozmieszczenie swoich
umarlaków. Musi to zrobić tak, aby otrzymać jak najmniej obrażeń
od ataków koktajlem mołotowa i lakieru do włosów lub po prostu
zaryzykować. W zasadzie nie możemy przewidzieć, gdzie te ataki
postanowi przeprowadzić nasz przeciwnik.
Gra
wydaje się wyważona, gdyż nasze rozgrywki wygrywały zarówno
cheerleaderki, jak i zombie. Chociaż odnoszę wrażenie, że granie
tymi pierwszymi jest bardziej wymagające, gdyż przede wszystkim
musimy dobrze zarządzać naszą energią. Nie możemy też
doprowadzić do sytuacji, gdzie nie będziemy mieli możliwości
zabicia bossa, gdyż wtedy już wiemy, że przegraliśmy grę. W
związku z tym znalezienie bossów lub też ich dobre rozlokowanie
przez gracza zombie jest ważnym aspektem gry.
Odnoszę
wrażenie, że gra jest tak skonstruowana, żeby każda rozgrywka
kończyła się „na krawędzi” dla obu stron. Zawsze, jak
graliśmy to na stole zostawało pod koniec trochę zombie i
cheerleaderka mogąca odzyskiwać jeden punkt energii. Wówczas
zaczynało się przeliczanie punktów akcji i planowanie ruchów,
niczym w szachach. Niemniej tę końcówkę gry zawsze determinowały
wcześniejsze posunięcia obu stron.
Zombies
VS Cheerleaders mnie się spodobała. Muszę jednak przyznać, że
nie wiem, jak duży wpływ na to miał fakt mojego zaznajomienia się
z komiksami. Jako gra planszowa wydaje się ona być dość dobrą
pozycją, w którą można pograć od czasu do czasu. Zwłaszcza,
jeśli mamy ochotę na odrobinę blefu, dedukcji i taktycznego
myślenia.
Tomasz
Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
|
Klimat
|
3/6
|
II.
|
Losowość
|
5/6
|
III.
|
Błędy w grze
|
4/6
|
IV.
|
Złożoność
|
6/6
|
V.
|
Interakcja
|
6/6
|
VI.
|
Wykonanie
|
6/6
|
VII.
|
Cena
|
6/6
|
VIII.
|
Czas rozgrywki w dwie osoby
|
6/6
|
IX
|
Ocena gry
|
5/6
|
Końcowa nota: 5.22/6
...
and something for our international readers:
Pros:
+ artwork
+ artwork
+
humor
+
forces us to some interesting and tactical decisions
+
replayability
Pros/cons:
+/-
has a puzzle/abstract feel
Cons:
-
imprecise rules
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz