Warhammer
Online: Age of Reckoning to ostatnia gra komputerowa (oraz MMO), w
którą namiętnie pogrywałem. Zawsze miło wspominam możliwość
zalogowania się i pobiegania po starym, ukochanym uniwersum
Warhammera. Nazwałem je „starym”, gdyż Games Workshop
zniszczyło cały tamten świat, na rzecz czegoś nazwanego Age of
Sigmar. Z tego co się orientuję, to jest to szereg kieszonkowych
wszechświatów, w których nadal walczą siły Porządku i Chaosu.
Przyznam, że nie wnikałem w to.
Niedawno
na rynek trafiła gra planszowa Warhammer Quest: Silver Tower. Jej
fabuła obraca się wokół grupki bohaterów, wędrujących po
tytułowej Srebrnej Wieży i walczących z poplecznikami Ponurego
Przywoływacza – maga Tzeentcha. Co ciekawe tło jest zarysowane
tak, że „dobrzy” i „źli” bohaterowie mogą ze sobą
współpracować, gdyż nie do końca mogą pamiętać skąd i czemu
pojawili się w tej wiecznie zmieniającej się wieży. Niby wszystko
w porządku, ale ja już wiedziałem przed zakupem gry, że zmienię
ją na stare uniwersum. Co więcej, postaram się połączyć ją ze
wspomnianym Warhammerem Online. W związku z tym rozpocząłem, dla
własnej satysfakcji projekt, który zatytułowałem – Back to the
Old World: Age of Reckoning. Być może ktoś już zrobił coś
podobnego – nie wiem, nie szukałem. Po prostu takie modyfikowanie
sprawia mi sporą przyjemność.
Krótka
opinia o grze
WQ:
Silver Tower jeszcze nie doczekała się recenzji na naszej stronie.
Jest to gra typu dungeon crawl, gdzie wszyscy gracze współpracują
ze sobą przeciwko stworom kierowanym przez sztuczną inteligencję.
Uważam, że jest to tytuł przeciętny. Posiada on proste, bardzo
nieprecyzyjne zasady i ciekawy mechanizm zarządzania
kostkami/akcjami. Oczywiście jest on bardzo losowy, gdyż wszystko
zależy od naszych rzutów. Pomimo tego i przez to nie stawia on nas
przed jakimiś istotnymi decyzjami, a same przygody przechodzi się
bez większych problemów – jest to gra łatwa. Niemniej po moich
modyfikacjach, Silver Tower na pewno sporo zyska... W moich oczach
:-)
Trzy
światy i trzy fazy
WQ:
Silver Tower przypomina mi instancję ze wspomnianej gry MMO.
Zbieramy drużynę, wchodzimy i wypełniamy w jakieś kolejności
questy, w niej znajdujące się. Z racji tego moje połączenie tych
trzech światów (starego uniwersum, Silver Tower i Age of Reckoning)
postanowiłem podzielić na trzy fazy:
Faza
1 – adaptacja dostępnych herosów z Silver Tower, na postaci z
AoR.
Faza
2 – utrudnienie gry (póki co wydaje mi się ona zbyt łatwa),
poprzez stworzenie nowych i modyfikację już zmienionych herosów,
na takich, którzy bardziej odpowiadają „duchowi” AoR.
Faza
3 – stworzenie nowych przeciwników ze starego Starego Świata.
Dziś
zajmę się fazą pierwszą, którą mam do pewnego stopnia
ukończoną.
Faza
1
Póki
co nie kupowałem, poprzez specjalną aplikację, zasad nowych
bohaterów i skupiłem się na tym, co mamy dostępne w pudełku.
Jest w nim mianowicie dziesięć postaci. Udało mi się podzielić
ich na dwie grupy – po pięć dla Order i Destruction (nazwy
frakcji z AoR).
Order
Knight
Questor – Knight of the Blazing Sun
W
tej postaci akurat wszystko idealnie pasuje i nie potrzebuje ona
żadnych zmian.
Excelsior
Priest – Warrior Priest
Z
całą pewnością postać ta ma za małego save'a. Dowodzenie tym
piesko-gryfem też jest troszeczkę „nie w klimacie”.
Knight
Venator – Witch Hunter
Ta
postać z kolei ma za dużego save'a i za wiele ruchu. Chociaż
akurat to drugie można argumentować zwinnością łowcy czarownic.
Broń do walki wręcz mogłaby być gorsza, w sensie - zadawać mniej
obrażeń. Sama idea łuku została zamieniona na pistolet, co moim
zdanie ładnie pasuje.
Auric
Runemaster – Rune Priest
Oprócz
za dużego save'a, to tu wygląda wszystko w porządku. Chyba, że
potraktujemy go jako Runesmitha ze standardowego Warhammera, to wtedy
jest idealnie.
Fyreslayer
Doomseeker - Slayer
Na
Bogów Chaosu, jaka ta postać jest słaba :-) Z całą pewnością
nie jest to typowy zabójca trolli, którego znamy choćby z
opowiadań o Gotreku i Felixie. Wymaga ona sporych zmian i ulepszeń.
Destruction
Darkoath
Chieftain – Marauder
Tu
wszystko wygląda w miarę w porządku. Na papierze postać ta
wygląda całkiem przyzwoicie. W rzeczywistości jest dość średnia,
zwłaszcza, jeśli ma się kiepskie rzuty. Niemniej kwestia losowości
dotyczy wszystkich postaci.
Shard
– Witch Elf
Postać
idealnie pasująca na taką zamianę.
Mistweaver
– Sorceress
Też
wszystko w porządku.
Slaughterpriest
– Disciple of Khaine
Postać
Disciple of Khaine, co ciekawe, była specjalnie tworzona na potrzeby
Warhammera Online. W związku z tym nie ma on figurki jemu
odpowiadającej. Ja swoją zrobiłem z muzyka do Mengil Manhide's
Manflayers. Jeżeli chodzi o statystyki to z całą pewnością jest
on za wolny i ma złe traity.
Tzeentch
Sorcerer Lord – Magus
Niby
wszystko w porządku i jest to prosta zamiana, ale czegoś mi w nim
brakuje. Jednak nie jestem w stanie stwierdzić czego dokładnie.
Mam
też rozpisane postaci, które można zakupić oraz ich ewentualne
odpowiedniki z AoR. Czy będę je kupował, czy od razu przejdę do
fazy 2, tego jeszcze nie wiem. Być może częściowo do niej
przeskoczę i stworzę bohaterów, których odpowiedników nie widzę
w postaciach możliwych do zakupu. Czas pokaże.
Poza
skalą
Na
koniec chcę zauważyć, że Silver Tower (i całe Age of Sigmar)
jest tworzone w innej skali, jeśli chodzi o rozmiar modeli, niż
stare figurki od Games Workshop. Muszę przyznać, że mniejsze,
„oldschoolowe” modele wyglądają momentami dość komicznie,
przy „przypakowanych”, młodszych braciach. Niemniej jesteśmy w
pokręconym labiryncie Tzeentcha, więc w zasadzie nie wiadomo, co i
w jakiej formie, możemy spotkać za rogiem. Tak to sobie tłumaczę
:-) Jeżeli zaś chodzi o same modele, to w momencie pisania tego
tekstu, mam ich ponad połowę z dwudziestu czterech potrzebnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz