Tytuł:
Colonialism
Liczba
graczy: 2-4
Colonialism,
to „czyste” area control z domieszką prawie jednoczesnego wyboru
akcji przez graczy. Jest to bardzo specyficzna gra, o wysokim progu
wejścia. Co sprawia, że dobrze się w nią gra we dwoje? Przede
wszystkim to, że jest to bardzo wredna gra. W żadnym wypadku nie
czuć swobody na planszy w trakcie rozgrywki. Możemy być niemili
dla przeciwnika w każdym jej aspekcie. Podbieramy surowce, których
samych nie potrzebujemy, ale ważne jest to, aby on ich nie zyskał –
końcowa punktacja zależy od najmniejszej liczby danego rodzaju
cube'ów, które zbierzemy. Zagrywamy karty, które diametralnie
wpływają na sytuację w regionie i przez to krzyżujemy mu plany.
Niekiedy gramy na czas – czekamy, aż nasz rywal troszeczkę osłabi
tubylców, a następnie my wkraczamy pełną parą do danego regionu.
Tak, zgadza się. W tej grze skaczemy sobie do gardeł praktycznie na
każdym kroku.
Tytuł:
Carcassonne
Liczba
graczy: 2-4
Możecie
mówić sobie co chcecie, ale dla nas Carcassonne to gra z area
control. Jesteśmy świadomi, że jest ona uznawana za grę z
układaniem kafelków (tile laying), ale większość partii w nią
sprowadza się do sporu o farmy. Z resztą rywalizacja na trzech
płaszczyznach: droga, farma, miasto, to przecież nic innego, jak
walka o posiadanie większych wpływów w danym terenie, w momencie
jego ukończenia lub końca gry w przypadku farm. Jest to area
control.
Carcassonne
działa bardzo dobrze w dwie osoby przede wszystkim dlatego, że
zmniejszony jest chaos wynikający z losowości występującej w
partiach wieloosobowych. Dwoje graczy kontroluje siebie wzajemnie i
stara się być, jak najbardziej wrednym dla drugiej osoby. Tu
dołożymy kafelek, żeby przeciwnik miał problemy z ukończeniem
miasta, a tam, żeby później połączyć się z jego farmą. W
więcej osób tego nie ma, bo zanim tura wróci do Ciebie, to
sytuacja na planszy diametralnie się zmieni.
Tytuł: Gold West
Liczba
graczy: 2-4
Ze
wszystkich wspomnianych gier w tym tekście, Gold West jest chyba
najbardziej „pozytywną”. Przez to rozumiemy fakt, że punkty w
niej zdobywa się praktycznie za wszystkie akcje i to poniekąd
pudruje fakt rywalizacji, na różnych płaszczyznach. Najważniejszym
z nich jest kontrolowanie głównej planszy. To. co na niej robimy w
danej rozgrywce zależy oczywiście od tego, jakie „misje” są
dostępne w mieście i które z nich udało nam się przejąć. Są
to więc dwa aspekty area control w tym tytule. Żeby dobrze to
zrobić, musimy bacznie obserwować przeciwnika i „wcinać” mu
się w jego plany, poprzez umiejętne pozycjonowanie naszych osad na
planszy.
Tytuł: The Golden Ages
Liczba
graczy: 2-4
Zastanawialiśmy
się, czy w zasadzie wspominać o tej grze, gdyż w zasadzie jest to
tytuł euro-cywilizacyjny. Jednak aspekt kontrolowania surowców na
planszy głównej jest bardzo ważny. Nie tylko generują nam one
pieniądze, ale również pomagają w zdobyciu punktów zwycięstwa.
W związku z tym przepychamy się z naszym przeciwnikiem i cały czas
zabiegamy o nie. Gra dwuosobowa jest całkiem wredna i przede
wszystkim dynamiczna.
Liczba
graczy: 2-6
Impulse
to dość specyficzna gra. Niektórzy klasyfikują ją, jako tytuł
4X. Aspekt area control jest w niej bardzo ważny, gdyż
kontrolowanie kart na planszy pozwala nam budować bardzo ciekawe
silniczki z akcjami. Musimy
starać się układać karty tak, aby jak najwięcej z nich
wykorzystać w swojej turze. Oczywiście nie zawsze będzie to
możliwe, ale kiedy uda nam się wykonać coś bardzo dobrego, to
naprawdę czuje się satysfakcję z tego osiągnięcia. Nasz
przeciwnik natomiast będzie starał się nam w tym przeszkodzić,
poprzez atakowanie lub zajmowanie odpowiednich kart. Być może w
Impulse gra się lepiej w większą liczbę graczy, ale trzeba
przyznać, że bardzo dobrze skaluje się ona na dwie osoby.
Tytuł:
Nina & Pinta
Liczba
graczy: 2-4
Nina
& Pinta to najnowsza gra z Wielkiej Brytanii od Ragnar Brothers.
Opiera się ona o kontrolę i przejmowanie wpływów w trzech
miejscach: Ninie, Pincie i Santa Maria. Każde z nich podzielone jest
na lądy. Kontrola każdego z nich, w odpowiedniej konfiguracji, daje
nam przychód oraz możliwość budowania wiosek i miast. Area
control w rozgrywkach dwuosobowych sprowadza się do wyczucia momentu
na zajęcie odpowiedniego terenu oraz ataku, w celu przerwania
ewentualnych grup osad, zbudowanych przez naszego przeciwnika. Z
pozoru jest to gra dość skomplikowana, ale po jednej rozgrywce
zaczyna się widzieć wszelkiego rodzaju smaczki i można być już
wrednym dla przeciwnika. W grze dwuosobowej lądy mają mniejszą
pojemność (mniej osad może w nich przebywać). Sprawia to, że
bardzo „ciasno” robi się na mapie i rywalizacja o zajęcie
odpowiednich miejsc staje się bardzo napięta.
Tytuł:
Nippon
Liczba
graczy: 2-4
Na
pierwszy rzut oka Nippon, nie wydaje się grą typu area control.
Przecież wybieramy sobie pracowników, żeby budować fabryki i
produkować surowce oraz realizować kontrakty. Robimy to w jednym
celu. Najwięcej punktów można zdobyć poprzez kontrolowanie
poszczególnych rejonów na mapie. Co więcej, jeśli uda nam się to
szybciej zrobić, to punkty zyskamy w przeciągu kilku faz
punktowania. Właśnie o miejsca w tych regionach trwa rywalizacja,
czy też raczej wyścig, w przeciągu całej gry. We dwoje gra się
całkiem dynamicznie, a możliwość „wypychania” przeciwnika z
pól sprawia, że jest to gra z bezpośrednią, negatywną
interakcją.
Konkluzja
Może
Ameryki poniższym stwierdzeniem nie odkryjemy, ale trzeba o tym
wspomnieć. Gry z area control muszą być wredne. Coś w nich musi
sprawiać, że rywalizacja o poszczególne rejony na planszy* musi
być napięta. W związku z tym, aby to osiągnąć, to wspomniana
plansza musi być dość ciasna. Area control wcale nie musi być
jedynym mechanizmem w grze (np. The Golden Ages), ale z całą
pewnością musi mieć on istotny wpływ na końcowy wynik i
zwycięstwo. W związku z tym benefity, które zyskujemy dzięki
kontrolowaniu danej lokacji, muszą mieć istotny wpływ na
rozgrywkę. Kontrolowanie lokacji musi dawać nam punkty (Nippon)
lub tworzyć coś, co potem przerabia się na punkty punkty, w ten,
czy inny sposób (Nina & Pinta).
*
Nie musi być to w zasadzie cała plansza. Jest to nasz skrót
myślowy, które obejmuje wszystkie obszary rywalizacji.
Klikając na tytuł danej gry, przejdziecie do stosownej recenzji. Jeżeli chcecie poczytać coś więcej o area control, to zajrzyjcie do tekstu Sylwii w serwisie Board Times - click.
Dajcie znać w komentarzu, jeśli zestawienie Wam się spodobało i chcielibyście zobaczyć kolejne. Oczywiście związane z innymi mechanizmami.
Klikając na tytuł danej gry, przejdziecie do stosownej recenzji. Jeżeli chcecie poczytać coś więcej o area control, to zajrzyjcie do tekstu Sylwii w serwisie Board Times - click.
Dajcie znać w komentarzu, jeśli zestawienie Wam się spodobało i chcielibyście zobaczyć kolejne. Oczywiście związane z innymi mechanizmami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz