Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

wtorek, 20 września 2016

Ale Historia! Recenzja gry od wydawnictwa Granna

Tytuł: Ale Historia!
Wydawca: Granna
Rok wydania: 2016
Liczba graczy: 2-6
Czas gry: 25 minut

Staram się unikać gier quizowych. Może nie jak ognia, ale z całą pewnością nie mam jakieś większej potrzeby rozgrywania partii w tego typu tytuły. Biorąc pod uwagę to, jaką mnogość mechanizmów mamy teraz w grach planszowych, to „zwykły” quiz mnie nie wprawia w jakiś zachwyt. Jednak z racji mojego historycznego wykształcenia, nie mogłem odmówić wydawnictwu Granna recenzji gry Ale Historia! Przyznam również, że sam byłem ciekawy tego, ile jeszcze pamiętam z różnych wątków historii naszego kraju.


Mapa w gratisie
Gra jest wykonana na solidnym poziomie. Można nawet powiedzieć, że wydawnictwo Granna wydało ją ponad rzeczywiste potrzeby. Mam tu myśli fakt, że ma ona duże pudełko, w którym znajduje się plansza przedstawiająca granice Polski z różnych okresów historycznych. Jest ona tylko i wyłącznie potrzebna do tego, aby wykładać na niej karty oraz służy czasami jako podpowiedź, do niektórych pytań. Nie mam nic przeciwko niej i dobrze, że jest. Niemniej, jakby jej nie było, to nic złego by się nie stało.
Karty do gry są duże i dobrej jakości. Chociaż muszę przyznać, że kilka z nich znaleźliśmy uszkodzonych w pudełku. Domyślam się, że stało się to z powodu faktu, iż karty były popakowane w opaski, a nie standardowe folijki. To spowodowało, że podczas transportu kilka a nich wypadło i walało się po pudełku.

W pudełku też mamy tekturowe grosiki, które będą symbolizować nasze punkty, kilka żetonów specjalnych oraz bonusowych. Te ostatnie, podobnie jak plansza, są zbędne, ale miło, że zostały dołączone.
Instrukcja do gry jest prosta i została napisana językiem przyjaznym dla kogoś, kto nie jest zaznajomiony z nowoczesnymi grami planszowymi. Same zasady są banalnie proste i oferują dwa tryby: podstawowy i zaawansowany.

Tryb podstawowy
Z talii 180 kart z pytaniami losujemy 20 (lub 18 jeśli gramy w 3 lub 6 osób). Tasujemy je ze sobą i wykładamy 4 z nich na planszę. Każdy z graczy otrzymuje 1 grosik i możemy zacząć.
Zanim przejdę do opisu rundy, to przedstawię to, co znajduje się na kartach. Na awersie mamy ilustrację przedstawiającą zagadnienie, którego będą dotyczyły pytania. Na górze jest jego temat oraz ewentualne doprecyzowanie, które jest potrzebne w momencie przypisywania regionu do karty. Na rewersie znajdują się trzy pytania:
  1. łatwe, na które odpowiadamy „tak” lub „nie” poprzez skierowanie kciuka do góry lub w dół;
  2. średnie, na które wskazujemy 1,2 lub 3 poprzez wyciągnięcie odpowiedniej liczby palców;
  3. trudne, na które odpowiadamy najlepiej, jak możemy. :-)
Wszystkie karty są podzielone kolorystycznie na pięć okresów historycznych.

W rundzie jeden z uczestników jest graczem aktywnym. Wybiera on jedną z czterech kart leżących na środku stołu i próbuje określić, do jakiego regionu geograficznego ona należy (tu czasem przydają się wspomniane podpowiedzi). Jeśli mu się to uda, to otrzymuje 1 grosik. Pozostali uczestnicy, zgodnie z ruchem wskazówek zegara, decydują, jaki poziom pytania chcą usłyszeć. Jeśli chodzi o pytanie trudne, to tylko jedna osoba może się na nie zdecydować. Następnie gracz aktywny:
  1. Czyta pytanie łatwe. Wszyscy, co je wybrali równocześnie wskazują kciuk do góry lub na dół („tak” lub „nie”). Jeśli dobrze odpowiedzieli, to otrzymują 1 grosik
  2. Czyta pytanie średnia. Wszyscy, co je wybrali równocześnie pokazują 1,2 lub 3 palce. To wskazuje, która z trzech sugerowanych odpowiedzi jest według nich prawidłowa. Ci co odpowiedzą dobrze otrzymują dwa grosiki, a ci co źle – tracą 1, o ile go mają.
  3. Czyta pytanie trudne. Jeżeli osoba, która je wybrała odpowie poprawnie, to otrzyma 3 grosiki. Zła odpowiedź to utrata 2 grosików, o ile ma się je.
Następnie wykładana jest kolejna karta i aktywnym graczem staje się następna osoba. Gra kończy się, gdy skończą się karty. Rozgrywkę wygrywa ten, co ma najwięcej grosików (punktów).


Tryb zaawansowany
W tym wariancie gracze zachowują karty, które wybrali w momencie bycia graczem aktywnym. Na koniec gry otrzymują za nie punkty jeśli mają ich najwięcej z danego okresu historycznego i/lub regionu geograficznego.
Poza tym dochodzą specjalne żetony:
  • gościnność, dzięki któremu nie tracimy punktów po złej odpowiedzi;
  • honor, dzięki któremu zyskujemy lub tracimy podwójną liczbę punktów;
  • waleczność, dzięki któremu możemy zamienić kartę z naszego „zbioru”, z kartą innego uczestnika.

Niektóre karty w grze też dają takie zdolności. Dodatkowo na koniec, oprócz standardowych punktów za grosiki i zestawy kart, otrzymujemy 1 punkt za każdy nieużyty żeton/kartę z akcją specjalną.

Quiz plus?
W zasadzie nie wiem co można napisać o Ale Historii! Jest to tak naprawdę prawie zwykły quiz z zagadnień historycznych. Napisałem „prawie”, gdyż ciekawym elementem jest wybór stopnia poziomu trudności pytania. To daje nam spore pole do manewru, jeśli w danej dziedzinie czujemy się mniej pewnie.
W pudełku mamy 180 kart z pytaniami. Daje nam to w sumie 540 informacji historycznych na przeróżne tematy. Pewnie to moje zboczenie ze studiów, ale „suche” informacje mnie nie satysfakcjonują. Podstawowym pytaniem, które nauczyłem się zadawać na studiach, a zna je również każdy z nas, a w szczególności dzieci, jest „dlaczego?”. Moim zdaniem wydając grę o tematyce historycznej powinno się troszeczkę rozszerzyć niektóre informacje. Dla przykładu, w chwili pisania tego tekstu mam przed sobą kartę dotyczącą budynku ratusza w Poznaniu. Pytanie drugie dotyczy tego, co znajduje się na jego wieży. Chodzi oczywiście o dwa koziołki. Niby wszystko w porządku, dowiadujemy się nowego faktu i ... i w zasadzie tyle. Dlaczego są tam dwa koziołki? To jest związane z herbem Poznania? Czy może z jakąś legendą? Jasne, można sobie wejść na Wikipedię i to sprawdzić, o ile kogoś to zainteresuje. Wziąłem kolejną kartę. Tym razem dotyczy ona Ciechanowa, a na zdjęciu widnieje zamek. Pierwsze pytanie dotyczy tego, czy jest zamek, czy pałac? Okej, wiadomo, że zamek, ale w zasadzie czym różni się zamek od pałacu? Gwarantuję, że nie każdy wie, że jeden spełnia funkcje militarne, a drugi reprezentatywne. Taki drobiazg, a już wiemy troszeczkę więcej. Po prostu nie jestem zwolennikiem takiego „suchego” przekazywania wiedzy. Wiem, że dołączenie jakiegoś kompendium lub bibliografii mija się z celem w takim produkcie. Jest to tylko moja wizja idealnego quizu, z punktu widzenia osoby z wykształceniem historycznym. :-)

Rozgrywka dwuosobowa nie jest jakaś porywająca. Ja wybieram pytanie, ty stopień trudności. Sprawdzamy swoją wiedzę, trwa to krótko i jest dynamiczne. Zdecydowanie o wiele zabawniej jest z większą liczbą osób wokół stołu. Tryb zaawansowany wprowadza zbieranie zestawów, ale w żaden większy sposób nie wpływa to na rozgrywkę. Chyba, że chcemy bardzo wygrać, to będziemy liczyć każdą kartę zebraną przez gracza. Jednak według mnie Ale Historia!, to nie jest gra dla graczy nowoczesnych gier planszowych. Tytuł ten, to całkiem przyzwoite narzędzie edukacyjne. Spełni on zadanie jeszcze lepiej pod warunkiem, że w grupie graczy znajduje się osoba, która będzie w stanie powiedzieć coś więcej na wybrany temat. Niemniej również bez takiej osoby można w całkiem przyjemny sposób sprawdzić swoją wiedzę na temat historii naszego kraju.

Tomasz

Grę udostępniło wydawnictwo: 
http://granna.pl/
Bardzo serdecznie dziękujemy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz