Tytuł:
SOL
Wydawca:
Catch Up Games
Rok
wydania: 2016
Liczba
graczy: 2-8 (dwie drużyny)
Czas
gry: 30-45 minut
Język:
francuski
SOL
to gra, którą zainteresowaliśmy się z dwóch powodów. Pierwszy z
nich to fakt, że firma Catch Up Games w zeszłym roku wydała grę
Sapiens, która tak nam spodobała się, że nadal znajduje się w
naszej kolekcji. Druga rzecz, która wzbudziła nasze zainteresowanie
to bardzo ładne wykonanie gry. Muszę przyznać, że o zasadach tej
gry wiedzieliśmy tylko tyle, iż jest tytuł, którym dwie drużyny
rywalizują ze sobą o zdobycie artefaktu. Zaczynamy przygodę!
Poszukiwacze
przygód i konkwistadorzy
Jak
już wyżej wspomniałem w grze rywalizują ze sobą dwie drużyny.
Jedna strona konfliktu to poszukiwacze przygód, a druga to
konkwistadorzy. Obie te grupy szukają mitycznego skarbu Boga Słońca
na tytułowej wyspie na Atlantyku. Konflikt jest nieunikniony. Kto
zdoła zlokalizować skarb i opuścić z nim wyspę jako pierwszy,
zwycięży.
Gracze
mają dostępnych czternaście postaci. Każda z nich ma swoją
kartę, na której znajdziemy kilka zdań poświęconych jej historii
na jednej stronie, a na drugiej umiejętność specjalną używaną w
grze zaawansowanej. Poza tym wszystkie z nich mają trzy statystyki:
walka (przedstawiona w ikonkach mieczy), ruch (przedstawiony za
pomocą ikonek stóp) oraz poszukiwanie (przedstawione za pomocą
symboli łopatek). W SOL może grać od dwóch do ośmiu graczy,
podzielonych na dwie drużyny z tą samą liczbą postaci. Każdy z
uczestników kontroluje jednego bohatera. W przypadku nieparzystej
liczby graczy, nieprzypisana postać jest kierowana przez wszystkie
osoby w drużynie.
„Wypukła”
plansza i przepiękne ilustracje
Można
powiedzieć, że to co charakteryzuje gry Catch Up Games, w które do
tej pory udało nam się zagrać (Sapiens, Freak Shop), to
fenomenalne rysunki. SOL w żadnym wypadku nie odstaje od tego trendu
utrzymywanego przez to francuskie wydawnictwo. Same elementy również
są warte uwagi. Najbardziej zwraca na siebie uwagę plansza, która
jest trójwymiarowa. Prosty efekt oznaczenia górek osiągnięto
poprzez zrobienie kilku nakładek na nią. Dzięki temu łatwiej
zauważyć, które miejsce jest wyżej, a które niżej. Jest to
istotne podczas wykonywania ruchu. Niby nie jest to nic
nadzwyczajnego, a ułatwia grę oraz wygląda bardzo estetycznie.
Poza
wspomnianą planszą wraz z nakładkami i kartami postaci, w pudełku
znajdziemy:
-
dwie kostki z symbolami mieczy, po jednej dla każdej drużyny,
używane do walki;
-
14 pionków naszych bohaterów. Po rozpakowaniu gry należy nalepić
na nie naklejki. Z jednej strony mamy wizerunek postaci w
standardowym stanie, a po drugiej czarno-biały – gdy postać
przegra walkę i jest zraniona;
-
2 żetony łodzi, po jednej dla każdej drużyny. Określają one
pozycję startową naszych postaci;
-
8 dwustronnych flag. Używane są one do określenia lokacji, z
której członek naszego zespołu może uciec z wyspy razem ze
skarbem;
-
mała plansza mapy. W trakcie gry będziemy znajdować wskazówki
(wśród żetonów poszukiwań), które będą określały
lokalizację skarbu Boga Słońca. Na niej będziemy odkładać
żetony, które znajdziemy. W grze jest ich 8 – po 2 z każdego
typu terenu (plaża, dżungla, wzgórza, góry).
-
żetony poszukiwań. Oprócz wspomnianych wskazówek, żetony dzielą
się jeszcze na trzy typy: bonus do ruchu postaci, bonus do siły
postaci, możliwość ustawienia żetonu flagi. Na początku gry są
one rozkładane losowo na odpowiadającym im rodzaju terenu.
Oczywiście są one zakryte, gdy leżą na planszy;
-
8 świątyń. W jednej z nich będzie zlokalizowany skarb. Różnią
się one od siebie kolorem (zielone lub pomarańczowe), kształtem
(okrągłe lub kwadratowe) oraz liczbą schodów (cztery lub jedne).
To, w której z nich znajduje się skarb, określają karty
wskazówek;
-
karty wskazówek. Gracze startują z dwiema takimi kartami na ręce.
Poza tym obok stosu leży zawsze jedna odkryta karta. Gdy znajdziemy
wskazówkę na wyspie to możemy zagrać właśnie tę odkrytą kartę
lub jakąś zakrytą z własnej ręki. Określają one cechy świątyni
(kształt, kolor i liczbę schodów). Po odkryciu ostatniej
wskazówki, odsłania się wszystkie karty i sprawdzamy, których
opcji (kart danego rodzaju) jest najwięcej – w tego typu świątyni
jest skarb.
-
medalion Boga Słońca. Otrzymuje go drużyna, która jako pierwsza
znajdzie wskazówkę na planszy. Daje on możliwość dobrania karty
wskazówek w momencie znalezienia żetonu z nią. Jeśli któryś z
członków drużyny posiadającej medalion przegra walkę, to
przejmują go przeciwnicy.
Poszukiwacze
zaginionego skarbu…
Po
podzieleniu na drużyny i wybraniu bohaterów, ustalane są lokacje
startowe każdej z nich. Określa się to poprzez położenie znacznika
statku oraz żetonów flag przylegających do dwóch najbliższych
pomostów. Z tych lokacji mogą rozpocząć poszukiwania nasi
bohaterowie. Poza tym rozmieszczamy żetony wskazówek na każdym
polu na planszy, losowo rozmieszczamy świątynie na wskazanych
polach, każda drużyna otrzymuje karty wskazówek i możemy
rozpocząć rozgrywkę.
Drużyny
wykonują swoje tury naprzemiennie – wszyscy bohaterowie jednej
grupy wykonują swoją turę od lewej do prawej (tak, jak siedzimy
przy stole), a następnie robią to przeciwnicy i tak do końca gry.
W
swojej turze gracz-postać może wykonać takie rzeczy jak:
1.
Zejść ze statku na wyspę. Kosztuje to jeden punkt ruchu –
wybieramy jeden z połączonych z naszym statkiem pomostów i
wystawiamy tam naszego bohatera.
2.
Ruch. Żeby poruszyć się na sąsiednie pole należy wydać
odpowiednią liczbę punktów ruchu. Oczywiście jeśli wchodzimy na
tereny położone wyżej, to musimy zużyć więcej „stóp”. Na
planszy w bardzo sprytny sposób oznaczone jest to, ile musimy
poświęcić punktów ruchu, by wejść na pole obok. Jeżeli mamy
żetony poszukiwań z bonusami, to możemy oczywiście je wydać.
Schodzenie z wyższych miejsc zawsze kosztuje jeden punkt ruchu.
3.
Użycie szalupy. Za dwa punkty ruchu możemy przemieszczać się
pomiędzy dwoma połączonymi ze sobą pomostami.
4.
Wciągnięcie członka drużyny na swoje pole. Możemy to zrobić za
jeden punkt ruchu. Przyda się to w momencie, gdy ktoś nie ma
wystarczającej liczby symboli stóp, aby wejść na górę.
5.
Poszukiwania. Każdy symbol łopatki pozwala na wykonanie jednej
akcji poszukiwań w miejscu z żetonem wskazówek. Gdy to zrobimy, to
odkrywamy potajemnie ten żeton. Jeśli jest to bonus do walki lub
ruchu, to kładziemy go zakrytego na naszej karcie postaci. Natomiast
jeżeli jest to symbol flagi, to kładziemy żeton flagi przy jednym z
pomostów. Odkrycie żetonu wskazówki powoduje zagranie przez nas
karty wskazówki, która określają położenie skarbu Boga Słońca.
Kiedy
wejdziemy na pole z bohaterem należącym do drużyny przeciwnej, to
następuje walka. Jest ona bardzo prosta, gdyż każda ze stron
wykonuje rzut kością i używa ewentualne żetony wskazówek z
bonusem. Do sumy dodajemy współczynnik walki bohaterów i wygrywa
osoba z większą liczbą symboli miecza. Przegrany jest wówczas
spychany o jedno, wybrane przez zwycięzcę pole. Jest on zraniony do
końca swojej następnej tury – nie może inicjować walki,
wchodzić na pola z wrogiem i używać swoich specjalnych
umiejętności. Zwycięzca również kradnie posiadany przez rywala
skarb lub medalion Boga Słońca.
Cała
rozgrywka, tak jakby, składa się z dwóch części. W pierwszej
gracze biegają po wyspie i starają się ustalić ostateczną
lokalizację skarbu. Następuje to po odsłonięciu ostatniego,
ósmego żetonu wskazówki. Żeton skarbu jest wtedy umieszczany w
odpowiedniej świątyni. Następnie ten, kto pierwszy dostarczy go na
statek (pole z pomostem i flagą własnej drużyny), wygrywa.
Capture
the flag… To znaczy znajdźmy skarb
Tematyka
gry niestety troszeczkę umyka w trakcie rozgrywki i wszystko
przyjmuje dość abstrakcyjny obrót. Oczywiście cały czas
przychodzą nam na myśl skojarzenia ze zabawą w zdobyciem flagi –
teraz chyba najczęściej spotykaną w grach komputerowych. W gruncie
rzeczy SOL właśnie tym jest. Ciekawostką natomiast jest to, że
gracze ustalają w trakcie gry, gdzie znajduje się ta flaga (tu
akurat nazwana skarbem).
Okiem
zaawansowanego gracza
Nie
jestem pewien, czy zdolności postaci są odpowiednio wyważone. Są
one dość specyficzne i niektóre z nich przydają się na początku
rozgrywki (gdy szukamy skarbu), a inne pod jej koniec (gdy staramy
się dostarczyć skarb na statek lub przeszkodzić drugiej drużynie).
Dziwi mnie również fakt, że swoje tury drużyna musi wykonywać po kolei – od lewej do prawej. W związku z tym z uwagą
należy dobrać swoje postaci, aby jak najlepiej wykorzystać ich
umiejętności. Rozumiem przez to fakt, że można stworzyć ciekawe
combosy, jeśli nasze postaci będą aktywowane w takiej, a nie innej
kolejności. To jest w zasadzie jedyne moje zastrzeżenie do tej gry.
Być może patrzę na tę kwestię z perspektywy powergamera, a nie
powinienem podchodzić do tego tytułu w ten sposób. Sądzę
niemniej, że należy grać postaciami ze specjalnymi zdolnościami,
gdyż w przeciwnym wypadku rozgrywka będzie zbyt schematyczna –
zwłaszcza dla tak zwanych „zaawansowanych graczy”.
Kontynuując
moje spojrzenie z perspektywy „zaawansowanego gracza”, to uważam,
że SOL może być bardzo ciekawą bazą mechanizmów, które można
rozwinąć i zastosować w bardziej złożonej grze. Całkiem
interesujący jest aspekt zagrywania kart wskazówek i częściowo
potajemnego lokalizowania skarbu. Można by też rozwinąć kwestię
walki i umiejętności postaci. Nie będę już sobie „gdybał”,
gdyż nie o to chodzi w recenzjach. Po prostu widzę potencjał na
rozwinięcie tego tytułu. Przejdę w związku z tym do sedna.
Prosta
przyjemność
Rozgrywka
w tę grę jest bardzo niezobowiązująca. Chociaż muszę przyznać, że kiedy na planszy zostaje coraz mniej żetonów lub
ktoś już zlokalizował skarb, to zaczyna się kombinowanie z
odpowiednim ustawieniem naszych pionków. Jednak w żadnym wypadku
nie przepalało to naszych szarych komórek.
Oczywiście
nie trudno jest domyślić się, że w grze tej wiele zależy od
szczęścia. Nie mówię tu wyłącznie o kwestii walki i rzutach
kością. Drużyna, która szybciej znajdzie wskazówki ma większy
wpływ na to, gdzie ulokowany zostanie skarb. Tym bardziej, jeśli ma
medalion pozwalający dobierać dodatkowe karty. Dzięki temu może z
minimalnym wyprzedzeniem ustawiać swoje pionki w odpowiednich
miejscach.
SOL
to według mnie gra stworzona z myślą o dwóch graczach. Nie widzę
nic wymagającego w tym, że kontroluje się kilka postaci. Grając w
więcej osób, po jednej i po drugiej stronie konfliktu, może na
czoło wyjść gracz alfa, który będzie wszystkim z drużyny
wydawał rozkazy. Jest to problem wszystkich gier kooperacyjnych lub
drużynowych.
Nasze
partie w tę grę zamykały się w 30 minut wraz z rozłożeniem
elementów i wybraniem postaci. Według mnie jest to dobry czas,
biorąc pod uwagę to, co ta gra nam oferuje. Gdyby zabawa z SOL
trwała dłużej, to nie jestem pewien, czy tak pozytywnie bym
odbierał tę grę. Dzięki prostym zasadom i dynamicznej rozgrywce,
możemy potraktować ten tytuł jako relaksujący, niezobowiązujący
i troszeczkę zwariowany filler.
Oczywiście
SOL to gra kierowana dla rodzin, ale nawet zatwardziały gracz taki
jak ja, czy moja żona może się przy niej dobrze bawić. Tytuł ten
tylko udowadnia nam, że nie należy ignorować gry tylko dlatego, że
docelowo jest ona stworzona dla młodszych lub mniej wymagających (w
kwestii złożoności zasad i strategii) odbiorców. Naprawdę
polecam każdemu zagrać w nią chociaż raz, a na pewno przekonacie
się, że jest jakiś hipnotyzujący urok w tej szalonej gonitwie po
skarb.
Tomasz
Ocena zbiorcza według
naszej zawiłej skali:
I.
|
Klimat
|
4/6
|
II.
|
Losowość
|
4/6
|
III.
|
Błędy w grze
|
6/6
|
IV.
|
Złożoność
|
6/6
|
V.
|
Interakcja
|
6/6
|
VI.
|
Wykonanie
|
6/6
|
VII.
|
Cena
|
?/6
|
VIII.
|
Czas rozgrywki w dwie osoby
|
6/6
|
IX
|
Skalowanie na dwóch graczy
|
4/6
|
Końcowa nota: 5.25 /6
Grę udostępniło wydawnictwo:
Bardzo serdecznie dziękujemy!
...and
something for our international readers:
Pros:
+
simple rules
+
quick and dynamic gameplay
+
great quality of components and fantastic graphic design
+
interesting approach to ‘capture the flag’ game
Pros/cons:
+/-
randomness
Cons:
-
replayability (for experienced players)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz