Wydawca: GDM Games
Rok wydania: 2019
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 30-40 minut
Język: angielski, hiszpański, francuski, niemiecki (niezależna językowo)
Tytułowa Ulanga to rzeka we wschodniej Afryce. Konkretnie znajduje się ona w Tanzanii, gdzie znana jest również pod nazwą Kilombero. Omawiana dziś gra leżała dobre dwa lata na naszej półce gier do recenzji. Zapewne był ku temu dość ważny powód, prawda? Mam nadzieję, że ten tekst odpowie Wam na pytanie, czemu tak długo to trwało.
Parostatkiem w piękny rejs...
Fabuła gry nie jest jakaś wyjątkowa. Mamy po prostu dostarczać towary do wiosek położonych wzdłuż Ulangi. Posłużą nam do tego dwie parowe łodzie. Jeżeli chodzi o wykonanie tego tytułu, to jest one bardzo ładne. Kafelki są całkiem przejrzyste, a ich oprawa graficzna jest przyjemna dla oka. Karty natomiast są proste i funkcjonalne. Co się zaś tyczy samej instrukcji, to tak jak w wielu innych produkcjach GDM Games, pozostawia ona szerokie pole do interpretacji, jeśli chodzi o zasady.
Maszynownia
W pudełku znajdziemy:
Płytki rzeki
Jest ich w sumie 12 - 8 prostych i 4 rozwidlenia. Na nich znajduje się sama rzeka, a przy niej wioski. Większość z nich oznaczona jest symbolem (pięciokąt, koło albo kwadrat) oraz literą. Ma to znaczenie przy kartach portu oraz użyciu niektórych kart ruchu.
Karty ruchu
Znajdują się na nich dwie informacje. Po pierwsze o ile pól (albo którego najbliższego portu) możemy przemieścić łódź. Po drugie w którym kierunku możemy to zrobić. Poza tym znajdują się w wśród tych kart zakazy. Jeżeli jakiś gracz taką kartę zagra, to łodzie nie będą mogły się poruszać w danym kierunku.
Karty portów
Można powiedzieć, że są to cele graczy. Znajduje się na nich oznaczenie wioski, w której musi znajdować się łódź, żeby zdobyć punkty. Alternatywnie można te karty zagrywać jako karty zakazu, podobnie jak karty ruchu. W tym jednak wypadku blokują one dostęp do portów z konkretnym symbolem.
Żetony punktacji
Otrzymujemy je kiedy zagramy kartę portu w momencie, kiedy łódź znajduje się w odpowiednim miejscu.
Żetony kotwic
Każdy uczestnik otrzymuje trzy takie żetony. Używa się je w momencie, w którym nie możemy poruszyć żadnej z łodzi - ze względu na zakazy. Na koniec gry za nie użycie kotwic zdobywa się dodatkowe punkty.
Łodzie
Dwa pionki łodzi. Każdy z nich ma sobie strzałki, które odpowiadają tym, na kartach ruchu.
W lewo i w prawo, o jesteśmy na miejscu!
Układamy rzekę według własnej wizji albo sugerowanego wzoru w instrukcji. Każdy z graczy otrzymuje 3 żetony kotwic, 4 karty ruchu i 1 kartę portu. Łodzie ustawiamy w losowych portach. W grze bierze udział pięć razy tyle żetonów punktacji, ilu jest graczy.
W swojej turze gracz musi zagrać kartę, jako kartę ruchu albo zakazu. Jeżeli używamy ruchu, to wybieramy jedną z łodzi i przesuwamy ją adekwatnie do jej aktualnego ustawienia o wskazaną liczbę portów albo konkretnego portu. Oczywiście uwzględniając wszelkie zakazy. Jeżeli chcemy zagrać zakaz, to musi być on inny od aktualnie znajdujących się w grze. Następnie dobieramy karty dowolnego typu na rękę, żeby mieć ich ponownie 5 + liczba zużytych żetonów kotwic. Jeżeli w tym momencie, którykolwiek gracz ma kartę portu, na której symbol odpowiada temu, przy którym znajduje się dowolna łódź, to może ją zagrać, aby zdobyć żeton punktacji. W sytuacji, kiedy gracz nie może zagrać karty w swojej turze, to odrzuca wszystkie karty zakazu będące w grze. Następnie odrzuca jeden ze swoich żetonów kotwic i wykonuje swoją turę na normalnych zasadach.
Rozgrywka kończy się w dwóch sytuacjach: ktoś zużył swój ostatni żeton kotwicy albo został zabrany ostatni żeton punktacji ze stołu. Wówczas liczymy punkty: 2 za każdy żeton punktacji i 3 za każdą nieużytą kotwicę. Remisy nie są rozstrzygane.
Kadłub cały, ale silnik w łodzi padł
Ulanga ma bardzo interesujące założenia. Gracze wspólnie kontrolują dwie łodzie, aby dostarczać towary do wiosek i w ten sposób realizować swoje prywatne cele. Brzmi to naprawdę fascynująco. Co więcej mogą również uprzykrzać życie innym poprzez zagrywanie zakazów, utrudniających przemieszczanie łodzi. Jest to z pozoru bardzo intrygujące i mogłoby być, gdyby poprawnie zrealizować te pomysły. Co w związku z tym nie działa?
Po pierwsze i najważniejsze, gra jest całkowicie losowa. Nie wiemy jakie karty portów mają nasi rywale. Nawet zmierzając w kierunku realizacji jednej z naszych kart, możemy nieświadomie zakończyć ruch w miejscu, które pozwoli na realizację celu przeciwnikowi. Natomiast kolejni gracze mogą również w swoich turach przesunąć łódź z powrotem albo gdzieś dalej. Nie mając odpowiedniej karty i tak nie dotrzemy do wyznaczonego sobie celu i musimy liczyć na szczęście, że może ktoś inny poruszy tam łódź. Co więcej sami możemy mieć fart i dociągnąć odpowiednią kartę portu, po zakończeniu naszego ruchu. W związku z tymi faktami, planowanie w tej grze nie ma największego sensu.
Po drugie samo zagrywanie zakazów również jest ryzykowne i losowe. Może uda się nam trafić na moment, w którym dany rywal nie będzie miał akurat danych kart, żeby wykonać ruch. Jednak z drugiej strony wszyscy mogą zagrać zakazy tak, że kiedy tura wróci do nas, to my nie będziemy mogli się ruszyć i przez to stracimy 3 punkty zwycięstwa.
Jeżeli miałbym znaleźć jakiś pozytywny aspekt w Ulanga, to chyba tylko to, że gra jest dynamiczna. Jednak dynamika nie gwarantuje satysfakcji. Ja oczekuję od gry jakiegoś ćwiczenia dla moich zdolności planowania, a nie tylko losowego zagrywania kart w odpowiednich momentach. Według mnie Ulanga posiada interesujące założenia, jednak ich egzekucja się po prostu nie udała. Oczywiście można argumentować, że jest to lekka rodzinna gra albo "taka do piwka". Jednak mimo wszystko, nawet w takim zamyśle, powinna ona stwarzać jakieś wyzwanie dla graczy.
Niestety Ulanga wpadła do kategorii gier GDM Games mających interesujący koncept, który nie został wystarczająco rozwinięty. Jestem przekonany, że gdyby poświęcić temu tytułowi więcej czasu, to można by było stworzyć całkiem udaną grę. Przykro jest mi to stwierdzać, ale moim zdaniem tu się to nie udało.
Tomek
Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I. | Klimat | 3/6 |
II. | Losowość | 1/6 |
III. | Błędy w grze | 4/6 |
IV. | Złożoność | 6/6 |
V. | Interakcja | 4/6 |
VI. | Wykonanie | 6/6 |
VII. | Cena | -/6 |
VIII. | Czas rozgrywki | 4/6 |
IX. | Skalowanie na dwóch graczy | 2/6 |
Końcowa nota: 4.00/6
Grę udostępniło wydawnictwo:
Bardzo serdecznie dziękujemy!
… and something for our international readers:
Pros:
+ simple rules
+ lovely graphic design
+ quick and dynamic gameplay
+ quick and dynamic gameplay
Cons:
- totally random gameplay
- boring for experienced players
- imprecise rules
- imprecise rules
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz