Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

czwartek, 17 marca 2022

Praga Caput Regni. Recenzja gry od Delicious Games


Tytuł: Praga Caput Regni
Wydawca: Delicious Games 
Rok wydania: 2020 
Liczba graczy: 1-4 
Czas gry: 90 minut 
Język: angielski (niezależna językowo)


W Pradze byłem przejazdem trzy dekady temu. Czyli w zasadzie można uznać, że nie nie odwiedziłem tego miasta. Niewątpliwie jest to jedna z rzeczy, które chciałbym w życiu zrobić. Tymczasem muszę zadowolić się tym, że pomogę ją rozbudować w średniowieczu. Posłuży mi ku temu gra Praga Caput Regni

Praga to stolica królestwa 
Należy wspomnieć, że tytuł ten doczekał się już polskiej wersji gry wydanej przez Portal Games. Niemniej ja recenzuję dla Was oryginał od czeskiego wydawnictwa Delicious Games. W związku z tym pewne terminy użyte w niniejszym tekście mogą różnić się od tych używanych w polskiej instrukcji. 
Autorem gry jest Vladimir Suchy. Jest to osoba, o której można powiedzieć, że projektuje średnio-ciężkie gry typu euro. Ostatnio recenzowaliśmy Podwodne Miasta jego autorstwa. Akurat ta gra należy do jego "lżejszego kalibru". Z kolei Praga Caput Regni to tytuł zmierzający w przeciwnym kierunku.
W grze znajdziemy dość elementów. Są one solidnie wykonane. Mam drobne zastrzeżenia co do trójwymiarowych, tekturowych "plansz" katedry, muru i mostu. Wydawca sugeruje, że należy je skleić, żeby się solidnie trzymały. Nie spotkałem się z taką sugestią w żadnej z gier, w którą grałem do tej pory. Oczywiście nie jest to konieczne i można grać bez tych elementów. Jeśli się na taką opcję zdecydujemy, to moim zdaniem sprawia to, że plansza główna staje się bardziej czytelna jeśli chodzi o mur i katedrę. 
Skoro już o klarowności planszy wspomniałem. Wizualnie jest ona bardzo ładna i ma ona bardzo klimatyczną oprawę graficzną. Jednak jest ona bardzo pstrokata - posiada wiele symboli. Musiałem rzeczywiście trochę czasu poświęcić, żeby się do niej przyzwyczaić. Pomogło w tym na pewno zrozumienie samych zasad rozgrywki. Co nie zmienia faktu, że z początku jest ona bardzo przytłaczająca. W zasadzie to samo można powiedzieć o kafelkach budynków, które będziemy na niej umieszczać - nie pomagają one w jej czytelności. 
Nie mogę pochwalić również instrukcji do gry. Podobnie jak z Podwodnymi Miastami, musieliśmy wspierać się polską instrukcją. W wypadku Praga Caput Regni chodziło o kwestię końca tury i zmiany ery w trakcie gry. Szkoda również, że nie ma dobrego podsumowania tury gracza. Mamy dostępnę dwa skróty, które opisują końcową punktację oraz kilka małoznaczących kwestii z samej tury. Co więcej na planszy głównej brakuje symbolicznego oznaczenia tego, że możemy wymienić dostępne do zakupu budowle. Jest to tylko wspomniane w instrukcji i można o tym zapomnieć. 
Co należy pochwalić natomiast, to strona poświęcona zabytkom znajdującym się w Pradze. Nie tylko są one w samej grze, ale dotrwały do naszych czasów. Niewątpliwie taki drobiazg może zachęcić potencjalnych turystów do zwiedzenia tego miasta. 

To działa z tym...i z tym... i z tym... i daje jeszcze bonus
Plansza główna 
Bez wątpienia dzieje się na niej najwięcej rzeczy. Należy też zaznaczyć, że jest ona całkiem sporych rozmiarów i zajmuje dużo miejsca na stole. Na szczęście nie potrzebujemy go na nim o wiele więcej. W lewym górnym rogu znajdziemy tory muru oraz katedry. Poruszamy się na nich, przede wszystkim, budując kafelki murów i budynków. Dzięki nim zdobędziemy punkty na koniec gry, zależne od naszej pozycji i liczby posiadanych żetonów bonusowych. 

Pod nimi znajduje się pięć pieczęci. Są to dodatkowe bonusy na koniec gry. Możemy je zdobyć, jeśli opłacimy koszt w srebrnych oknach oraz osiągniemy odpowiedni poziom zaawansowania na kamieniołomie i kopalni złota, które są na naszej planszy gracza. 
Prawy górny róg planszy to koło akcji. Ma ona wyznaczone miejsca na płytki akcji oraz powiązane z nimi akcje bonusowe. Po każdej turze gracza będzie się ono obracać. 

Wpływa to na koszt poszczególnych akcji oraz odmierza zbliżający się koniec gry. Dlatego właśnie pod kołem akcji jest tor rund, na którym również jest oznaczony moment zmiany kafelków budowli z pierwszej, na drugą erę.
Środek planszy zawiera miejsce na most, żetony produkcji oraz "rynek" budowli. Z mostem powiązana jest droga, po której będą wędrować nasze pionki, a ich progres nagradzany będzie odpowiednimi bonusami. 

Dół planszy, to poza wspomnianą drogą, samo miasto - miejsce na kafelki budynków. W kilku lokacjach będą znajdować się jeszcze place, o których nagrody będą rywalizować gracze, stawiając wokół nich budynki. 

Kafelki budowli 
Wrzucam kafelki ulepszeń, budynków i muru do jednego worka. Zrobiłem to dlatego, że zasady ich zakupu, poprzez kafelki akcji oraz zastosowanie jest bardzo podobne: 
- ulepszenia umieszczamy na naszej planszy akcji. Dzięki temu w przyszłości nasze akcje będą potężniejsze. Co więcej gwarantują one podwyższenie poziomu toru uniwersytetu na planszy gracza. 
- mury umieszczamy wokół naszej planszy akcji. Poza jednorazowym bonusem w postaci surowców, punktów itp. możemy uzyskać ruch na torze murów. 
- budynki umieszczamy na planszy głównej. Niektóre pola w mieście dają nam dodatkowe punkty. Na części z tych kafelków będziemy mogli umieścić swój znacznik, który będzie pozwalał nam walczyć o bonus na placu przylegającym do budynku. 


Co jest ważne, to wszystkie kafelki mają na sobie odpowiednie symbole, które jeśli odpowiednio położymy czy to obok/na planszy akcji, czy to w mieście, to dadzą nam dodatkowe surowce, żetony bonusowe albo punkty. 
Żetony akcji 
Są one dwustronne. W grze używamy strony A albo B. Każdy żeton zawiera dwie akcje, a przy jego wyborze wybieramy jedną z nich. Umieszczane są one w kole akcji na początku gry w losowy sposób.
Żetony placów 
Place mają swoje wyznaczone miejsca na planszy głównej. Wszystkie są dwustronne i losowo rozmieszczane na początku gry. Znajdują się na nich bonusy, które gracze mogą otrzymać, jeśli dany plac zostanie otoczony budynkami oraz są wśród nich takie, zawierające ich żetony. 
Płytki muru i katedry 
Można powiedzieć, że jest to swego rodzaju siatka, po której będziemy się poruszać w trakcie gry. Im jesteśmy na nich wyżej (wydając przede wszystkim srebrne okna) to na koniec gry będziemy mieli dodatkowe punkty. Jeśli jesteśmy bardziej na lewo/prawo na torze muru/katedry, to nasze niebieskie/czerwone żetony bonusowe są więcej warte. Poza standardowym, nadrukowanym torem, gra oferuje płytki, które pozwalają go urozmaicić. Co więcej na samym torze również znajdziemy różnego rodzaju bonusy, jeśli wejdziemy na konkretne pole. 

Płytki mostu 
Most składa się z dwóch płytek z symbolami bonusów. Są one dwustronne i w losowy sposób umieszczane na początku gry. Powiązane są z nimi płytki (srebrne i złote), które oferują dodatkowe benefity zarówno na początku i koniec gry. Żeby je pozyskać to musimy odpowiednio daleko dojść na królewskiej drodze. 
Żetony bonusowe 
Występują one w dwóch kolorach - niebieskim i czerwonym. Powiązane są one z torem katedry oraz budowlami. Zyskujemy je jeśli odpowiednio połączymy budowle zarówno na planszy akcji, jak w mieście.
Plansze graczy 
Składa się ona z dwóch liczników - złota i kamienia, które są głównymi surowcami w grze. Po osiągnięciu odpowiednich poziomów otrzymujemy również bonusy w postaci ruchu na torze technologii oraz złotego okna. Poza tym na planszy mamy tor technologii, który pozwala nam zdobyć punkty technologii oraz tor uniwersytetu, który pozwala nam zdobyć punkty za poziom toru technologii. 

Dół planszy to tory kamieniołomu oraz kopalni złota. Dzięki nim będziemy mogli produkować te surowce oraz pozyskiwać dodatkowe bonusy wynikające z samego toru, jak i umieszczonego na nich żetonu produkcji. Osiągnięcie ostatniego pola na tych torach gwarantuje dostęp do pieczęci na planszy głównej. 
Plansze akcji 
Jest to plansza złożona z siedmiu heksów. Sześć z nich to symboliczne odwzorowanie akcji z płytek. Środek przypomina nam o "darmowych" akcjach, które możemy wykonać wydając żetony okien - czyli dodatkowej akcji za 2 złote/złote+srebne okno oraz poruszeniu się wyżej na torze katedry/muru za dwa srebrne okna. Na i wokół planszy będziemy układać kafelki murów oraz ulepszeń. 
 
Żetony produkcji 
Dają one bonusowe punkty albo surowce w momencie wykorzystywania naszego kamieniołomu albo kopalni złota. 
Okna i jajka 
Poza dwoma głównymi surowcami w grze, czyli złotem i kamieniem, do dyspozycji mamy jajka i okna. Te pierwsze służą przede wszystkim do poruszania się po królewskiej drodze i zdobywania dodatkowych nagród. Są też warte punkty zwycięstwa na koniec gry. Okna, które są złote i srebrne, wydajemy przede wszystkim po to, żeby ruszać się torach muru/katedry albo wykonywać dodatkowe akcje w swojej turze. 
Płytki technologii 
Zdobywamy je poruszając się wyżej na torze technologii. Występują one w czterech poziomach. Pierwsze dwa oferują zdolności pasywne, a kolejne jednorazowe nagrody. 

Wspomnę o tym pierwszy raz. Jest to pobieżny opis elementów, jak i samej gry. Zwróćcie uwagę, że wielokrotnie wspominam o jakiś jednorazowych bonusach albo nagrodach, ale dokładnie nie opisuję co to. Nie ma to większego znaczenia, jeśli chodzi o zrozumienie ogólnego zarysu gry. 

Królewskie miasto w budowie
Praga Caput Regni to gra od 1 do 4 graczy. Jak zwykle skupię się wyłącznie na rozgrywce wieloosobowej, a w szczególności dwuosobowej. Na planszy głównej w losowy sposób umieszczamy kilka rzeczy: 
- płytki akcji w kole akcji; 
- kafelki placów na odpowiednich miejscach; 
- płytki mostu; 
- 4 kafelki (3 zwykłe i jedną specjalną) budowli pierwszej ery na "rynku". 
Każdy z graczy otrzymuje swoje elementy. Przede wszystkim jest to plansza gracza, gdzie startujemy ze wskazanym poziomem kamieniołomu i kopalni złota, 2 sztukami złota i kamienia oraz najniższej pozycji na torach uniwersytetu i technologii. Obok możemy położyć swoją planszę akcji. Poza tym na planszy głównej kładziemy nasze znaczniki na torze muru, katedry, punktacji oraz w pobliżu królewskiej drogi. Tak przygotowani możemy rozpocząć rozgrywkę. 
Gra podzielona jest na tury gracz, a każdy uczestnik wykona ich dokładnie 16. W swojej kolejce wykonujemy następujące kroki: 

I. Musimy wybrać jeden kafelek akcji z koła. 
Koło akcji jest podzielone na trzy strefy: czerwoną, zieloną i niebieską. Pierwsza z nich wymusza na nas opłatę w złocie, jeśli chcemy wziąć z niej kafelek akcji. W zielonej strefie kafelki są darmowe. W niebieskiej natomiast zyskujemy punkty. 

Kiedy wybierzemy dany kafelek akcji, to wyciągamy go z koła i możemy położyć obok swojej planszy gracza. Następnie wykonujemy jedną z dwóch akcji, która jest na nim dostępna oraz otrzymujemy bonus zawarty na kole akcji, gdzie kafelek leżał. Kolejność w jakim to wykonamy w większości przypadków nie ma znaczenia. 

II. Wykonać akcję oraz ewentualną akcję dodatkową. 
W grze występuje 6 głównych akcji, które symbolicznie są narysowane na naszej planszy akcji. 
1. Zarządzanie kopalniami złota 
Wybierając tę akcję mamy do wyboru dwie opcje: 
- otrzymujemy złoto w liczbie wskazanej na torze kopalni i otrzymujemy wszystkie bonusy na lewo od naszego znacznika ALBO 
- podnosimy o 1 poziom naszych kopalni (odblokowując i otrzymując ewentualne bonusy) i zarabiamy 1 sztukę złota. 

2. Zarządzanie kamieniołomami 
Działa to w zasadzie tak samo jak zarządzanie kopalniami. 
3. Budowa muru 
Wybieramy jeden z dostępnych na "rynku" kafli muru i płacimy za niego odpowiednie surowce (zazwyczaj kamień). Następnie musimy go umieścić obok naszej planszy akcji. Otrzymujemy wszystkie bonusy wynikające z samego kafelka, jak i ewentualnych połączeń, które stworzyliśmy. Niektóre kafelki muru pozwalają się nam poruszyć na torze muru. 
4. Budowa budynku 
Za budynki przeważnie płacimy złotem. Umieszczamy je na planszy głównej, obok kafelków placów. Dzielą się one na takie, za które od razu otrzymujemy punkty w liczbie równej budynkom przy danym placu albo na takie, na których kładziemy nasz znacznik. W tym drugim przypadku walczymy o bonus z placu w momencie, gdy ten jest w pełni otoczony budynkami. Gracz, który ma najwięcej znaczników otrzymuje oba bonusy, a inni jeden. Same budynki oczywiście dają również jednorazowe bonusy w momencie ich budowy, jak na przykład poruszenie się po torze katedry. 
5. Królewska droga 
Ma ona 5 pól. Wybierając tę akcję Po prostu przesuwamy się na kolejne pole i otrzymujemy profity znajdujące się obok niej. Jeżeli mamy jajka, to możemy również wykonać dodatkowe rzeczy wkraczając na dane pole. Jeżeli chodzi o 4 i 5 pole, to różnią się od pozostałych, gdyż są powiązane z mostem. 

Żeby się na nie przemieścić musimy wydać jajko. Pole nr 4 pozwala nam wybrać jeden ze srebrnych kafelków mostu, otrzymać jego bonus i umieścić na moście, otrzymując za to odpowiednie profity. Natomiast 5 pole nagradza nas kafelkiem złotym, który daje nam dodatkowe punkty zwycięstwa na koniec gry, jeśli spełnimy odpowiednie warunki. 
6. Ulepszenie akcji 
W tym wypadku wybieramy jeden z kafelków ulepszeń z "rynku" i zasłaniamy nim tę samą akcję, na naszej planszy akcji. Od tej pory, będziemy mieli określone profity wykonując daną akcję.

Wspomniałem wcześniej, że płytki akcji na kole powiązane są z konkretnymi bonusami. Te mogą pozwolić nam otrzymać dodatkowe surowce albo umożliwią zakup specjalnych budowli z "rynku". Poza standardową akcją, możemy wydać 2 srebrne okna aby przesunąć się o poziom wyżej na torze katedry/muru. Co więcej, jeśli wydamy 2 złote albo srebrne i złote okno, to możemy raz w ciągu naszej tury wykonać dodatkową akcję - dowolną wybraną z naszej planszy akcji. Muszę podkreślić, że w Praga Caput Regni jest bardzo "luźno", jeśli chodzi kolejność wykonywania akcji i otrzymywania bonusów. Instrukcja dosłownie mówi, że możemy wykonać je tak, żeby było dla nas jak najlepiej. Oczywiście pod warunkiem, że mamy odpowiednie surowce by ją w ogóle rozpocząć. 

III. Odłożyć kafelek akcji na koło i je obrócić. 
Naszą turę kończymy odkładając płytkę akcji na koło, w czerwoną strefę i następnie nim obracając. Po jakimś czasie te obroty spowodują zmianę budowli z ery pierwszej, na drugą. Również zasygnalizują one zbliżający się koniec gry. Co jest również istotne, na końcu swojej tury nie możemy mieć więcej niż dwa okna. 

Gra kończy się, kiedy każdy gracz wykonał 16 tur. Do punktów zdobytych w czasie gry dodajemy: 
- ewentualne punkty pozyskane z nierozpatrzonych w ciągu gry placów; 
- punkty uzyskane dzięki wyższym pozycjom na torze uniwersytetu i technologii; 
- punkty zależne od pozycji na torze muru i katedry: w tym wypadku patrzymy na to, jak wysoko się posunęliśmy oraz jak daleko na bok. W tym drugim wypadku wzrasta wartość naszych czerwonych i niebieskich żetonów bonusowych; 
- liczbę punktów zależnych od wybudowanych kafelków murów; 
- punkty za wszelkie rzeczy dające bonusy na koniec gry: złote kafelki mostu i pieczęcie; 
- liczbę punktów zależną od posiadanych jeszcze jajek. 
Wygrywa osoba z największą liczbą punktów. Remis wygrywa osoba będąca dalej w kolejności tur. 
Jest bardzo zwięzły opis rozgrywki. Sporo rzeczy dzieje się w tej grze i jest ze sobą powiązanych. Nie chciałem Was aż tak bardzo zanudzać szczegółami, a mam nadzieję, że powyższy zarys daje Wam jakiś obraz gry w Praga Caput Regni

Jajka sobie robisz... 
Jeżeli chodzi o klimat, to jak w większości gier od tego autora, nie jest on raczej wyczuwalny. Chyba najbardziej tematyczną rzeczą w Praga Caput Regni jest uwzględnienie jajek. Według legendy, w momencie budowania mostu Karola w Pradze, właśnie jajka zostały użyte jako część zaprawy murarskiej. Trzeba moim zdaniem docenić ten drobny, klimatyczny element w tej grze. Poza tym, bez ogródek mogę stwierdzić, że tytuł ten mógłby być o budowaniu dowolnej konstrukcji, miasta albo lokacji. 
To co zaimponowało mi, jak i Sylwii w omawianej dziś grze, to różne drogi do zwycięstwa. Praktycznie we wszystkich rozgrywkach staraliśmy się realizować różne cele. Jedno z nas koncentrowało swoje wysiłki na poruszaniu się po torach muru i katedry i związanych z tym bonusami. Drugie natomiast rozwijało tory technologii, uniwersytetu i szło po królewskiej drodze. Mimo to rozgrywki kończyliśmy z bardzo podobnymi wynikami. Jest to moim zdaniem wynikiem bardzo dobrego projektu gry. 

Bez wątpienia w realizacji postawionych sobie celów pomaga mechanizm kolejności wykonywania poszczególnych akcji w swojej turze. Czy też raczej praktyczny jego brak. Dzięki temu, że wszystko możemy wykonać w jak najkorzystniejszym dla nas ciągu. Pozwala nam to na bardzo dużą swobodę i szukanie jak największej liczby tak zwanych combosów. Wszystko po to, żeby jak najwięcej wycisnąć z naszej tury. Mogę również przypuszczać, że ubranie kolejności akcji w jakieś "ramy czasowe" spowodowały nadmierne skomplikowanie tej i tak już wymagającej gry. Te luźne podejście do tego aspektu pozwala nam na poczucie pewnej swobody, a to wpływa na pozytywny odbiór gry. Sądzę również, że właśnie przez to nie wydaje się, że tytuł ten jest bardzo złożony. 

Co bardzo mi przypadło do gustu, to wszelkiego rodzaju powiązania, które znajdujemy w grze. Jeżeli chcemy iść na torze muru, to musimy budować jego kafelki wokół naszej planszy akcji. Z kolei, żeby uzyskać niebieskie żetony, związane z murem i końcową punktacją, to musimy budować budynki w mieście. Do jednego i drugiego potrzebne jest nam złoto i kamienie. Te pozyskujemy z rozwoju naszych kopalni i kamieniołomów. Mógłbym kontynuować tę analizę, ale chyba sami rozumiecie, że ten łańcuch powiązań jest długi i w pewnym momencie zatoczy koło. Właśnie to sprawia, że ta gra oferuje wiele dróg do zwycięstwa. 
Regrywalność Praga Caput Regni ma dla mnie dwa oblicza. Z jednej strony mamy możliwość testowania różnych dróg do zwycięstwa, o czym przed chwilą wspominałem. Z drugiej strony liczba wariantów nie jest na tyle duża, żeby w jakiś spory sposób urozmaicać rozgrywkę. Choć powstaje w tym momencie pytanie, ile chce się z tej gry wycisnąć rozgrywek. Pewien znajomy powiedział mi kiedyś, że w dzisiejszych czasach, przy takim nasyceniu rynku, jeśli dana gra ląduje więcej niż pięć razy na stole, to już jest to spory sukces. Jeżeli tak cynicznie spojrzymy na tę grę, to Praga Caput Regni jest bardzo regrywalna. 

W tym momencie powiem być może coś zaskakującego. Pomimo bardzo pozytywnego odbioru tej gry, to raczej nie zagości ona u nas w kolekcji. Dlaczego? Ponieważ mamy w niej kilka podobnych, średnio-ciężkich gier typu euro. Pierwsze na myśl przychodzą takie tytuły jak Nippon, Lorenzo il Magnifico albo idąc w ekstremum - The Gallerist i Anachrony. Oczywiście różnią się one mechanicznie od Praga Caput Regni. Niemniej kaliber "ciężkości" jest podobny, a jeśli trudno nam wyciągnąć na stół te gry, to nie potrzebujemy kolejnej, która ma kurzyć się na półce. Jednak jeśli Wy lubujecie gry takiej wagi, to bez wątpienia Praga Caput Regni przypadnie Wam do gustu. Naprawdę szczerze ją polecam. 

Tomek 

Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
3/6
II.
Losowość
6/6
III.
Błędy w grze
5/6
IV.
Złożoność
4/6
V.
Interakcja
4/6
VI.
Wykonanie
5/6
VII.
Cena
5/6
VIII.
Czas rozgrywki w dwie osoby
5/6
IX
Skalowanie na dwóch graczy
5/6
Końcowa nota:  4.66/6
Grę udostępniło wydawnictwo: 
Bardzo serdecznie dziękujemy!

... and now something for our international readers: 
Pros: 
+ demanding gameplay 
+ replayability due to many paths to victory 
+ many paths to victory 
+ quality of components 
+ timing mechanisms 

Pros/cons: 
+/- interesting theme but in the long run - not existing 
+/- 3D cardboard elements are nice addition but unnecessary 

Cons: 
- replayability due to not many variants/setup changes 
- some issues with rulebook 
- no player aid 
- main board is too intense

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz