Start

Get your dropdown menu: profilki

Slider

wtorek, 14 marca 2023

Kung Fur Fight. Recenzja gry od wydawnictwa Enjoy Thinking Studio

Tytuł: Kung Fur Fight 
Rok wydania: 2018
Liczba graczy:
Czas gry: 20-30 minut 
Język: angielski 

Czasami do naszego domu trafiają gry naprawdę niespotykane. Tytuł, który chcę Wam dziś zaprezentować może się zaliczać do takiej kategorii, choć zawiera w sobie sporo popularnych elementów. Kung Fur Fight opowiada o słodziutkich antropomorficznych zwierzaczkach, które walczą ze sobą na trzech arenach. Z jednej strony konfliktu mamy śliczne kotki, a z drugiej pocieszne pieski. W trakcie rozgrywki zyskamy do naszej talii przedstawicieli innych gatunków. Celem gry jest pokonanie naszego rywala poprzez wygranie odpowiednio większej liczby starć albo doprowadzenie jego punktów energii do 0. 

Znowu coś z Tajwanu ;-) 
Gra została zaprojektowana przez dwie osoby: Po-Jen Hsieh i Yunus Hsieh. Jest to rodzeństwo z Tajwanu, które współpracuje z wydawnictwem Enjoy Thinking Studio. Kung Fur Fight jest ich najbardziej znaną grą. Autorka prześlicznie słodziutkich ilustracji występuje pod pseudonimem HURRiCANE. Według serwisu BGG nie tworzyła ona rysunków do innych gier planszowych. 
Jeżeli chodzi o wykonanie gry, to jest ono na dość wysokim poziomie. Wszystkie elementy są grube i solidne. Karty oraz wszelkiego rodzaju ikonografia na nich jest bardzo czytelna. Instrukcja również jest napisana poprawnie i cieszy fakt, że efekty karty zostały wyjaśnione trochę szerzej na jej końcu. Choć w trakcie gry niestety udało nam się doprowadzić do sytuacji, która nie była w niej wyjaśniona. W związku z tym reguły nie są w 100% szczelne. Jednak są one na tyle proste, że takie drobne niedopracowanie nie odbiera przyjemności z gry. 

Everybody is Kung Fu fighting 
W pudełku znajdziemy takie rzeczy jak: 
Plansza z trzema arenami 
Wyznacza ona kolumny, do których gracze będą wysyłać swoich wojowników. Kolejność ich rozpatrywania jest oznaczona przez symbole łapek. W tych miejscach można również umieszczać wszelkiego rodzaju żetony, które będą modyfikować siłę naszych wojowników. Środek tej planszy to miejsce na nagrody. Będą tam leżały karty, o które będziemy bić się z naszym rywalem. 


Plansza punktacji 
Ma ona dwa tory. Pierwszy z nich reprezentuje naszą energię. Im mniej jej mamy, tym możemy zagrywać więcej kart w swojej turze, ale też jesteśmy bliżej przegranej. Jak mamy 0 punktów energii to odnosimy porażkę. Co więcej w pewnym momencie tor ten wymusza na nas zużycie naszego żetonu frykasa i w ten sposób przywrócenia naszej talii. Trochę szerzej powiem o tym w opisie rozgrywki.
Drugi tor na tej planszy to tor punktów zwycięstwa. Jest on zapętlony, gdyż drugim warunkiem, który pozwala nam wygrać grę jest posiadanie 4 punktów zwycięstwa więcej niż nasz przeciwnik. 


Plansza gracza 
Zawiera ona miejsce na dwa żetony dań oraz jeden frykasa. Służą one do przywracania zużytych kart na rękę. Poza tym na tej planszy oznaczamy nasz aktualny limit liczby kart, które możemy zagrać na areny. 


Talie graczy 
Każdy z graczy ma swoją talię wojowników złożoną z piesków albo kotków. Mają oni swoją siłę w lewym górnym rogu. Na dole karty znajduje się ich imię oraz zdolność, która w wchodzi w życie jeśli zagrani zostaną jako lider. Oczywiście zdolności oraz siły kart każdego gracza są od siebie inne - Kung Fur Fight to gra asymetryczna. 


Talia nagród 
Z niej będą wykładane karty na areny, gdzie gracze będą mogli je zdobyć wygrywając poszczególne starcia. Wśród kart w talii nagród mogą być: 
- wojownicy; 
- karty osiągnięć, których zdobycie powoduje zazwyczaj jednorazowe efekty. Przeważnie związane są one z utratą punktów energii przez rywala; 
- karty przedmiotów. Te z kolei mogą mieć trzy rodzaje aktywacji: stałą, natychmiastową oraz jednorazową w wybranym przez nas momencie. 


Żetony 
W grze występuje wiele żetonów, które korespondują z efektami niektórych kart. Co więcej istnieją żetony ukrytych broni, które mogą być używane do podnoszenia siły naszym wojownikom. W większości przypadków, łatwiejszy dostęp mają do nich kotki. 


Zasłonki 
Każdy uczestnik ma również swego rodzaju ekran gracza, za którym będzie przygotowywał w kolumnach wojowników, aby posłać ich na areny. Dodatkowo na ekranie znajduje się skrót tury. Niestety w naszej wersji gry są one w języku chińskim. 


Hoo! Huh! 
Gracze siadają naprzeciw siebie i wybierają, którą frakcją chcą grać. Ten kto gra kotami bierze swoją talię wojowników i 4 żetony ukrytych broni, a grający psami otrzymuje tylko swoją talię. Oboje uczestnicy otrzymują też wszelkiego rodzaju żetony związane ze zdolnościami zawartymi na ich kartach. Przed sobą gracze układają swoje plansze i kładą na niej frykas oraz dwa dania. Zaznaczamy też swój początkowy limit kart możliwych do zagrania. Pomiędzy graczami kładziona jest arena. Obok umiejscawiamy planszę punktacji i kładziemy nasze znaczniki na startowych polach obu torów. Talię nagród tasujemy, resztę żetonów kładziemy w puli, stawiamy przed sobą zasłonkę i jesteśmy gotowi do gry. 
Tura gry dzieli się na kilka faz: 
1. Faza przygotowania 
Na każdą arenę wykładana jest jedna karta nagrody. Jeżeli na danym miejscu leży już jakaś karta, bo nikt nie zdobył jej w poprzedniej turze, to kładziona jest ona na wierzchu. Maksymalnie mogą znaleźć się na danej arenie 3 karty, a przy kolejnej, najstarsza będzie odrzucana. 
2. Faza planowania 
Za zasłonkami gracze jednocześnie przypisują wojowników do każdej kolumny - areny. Jest kilka zasad co do tej czynności: 
- można wystawić maksymalnie 3 wojowników w jednej kolumnie; 
- w sumie nie można wystawić więcej wojowników, niż pozwala nam aktualny limit kart; 
- karta znajdująca się na wierzchu będzie liderem i to jego zdolność specjalna będzie rozpatrywana w kolejnej fazie. 


Jeżeli gracze je posiadają, to mogą również przypisać żetony ukrytych broni (lub innych bonusów) do danej grupy wojowników. Na przykład każdy żeton broni zwiększa ich sumaryczną siłę o 1. 
3. Faza rozstrzygnięcia 
Gracze odsłaniają zasłonki i pokazują, do której areny zostali przypisani wojownicy. Następnie w kolejności od 1 do 3, każda z nich jest rozpatrywana. Pierw wprowadzane są efekty specjalne liderów, a następnie każdy gracz sumuje swoją siłę wynikającą z wojowników oraz ewentualnych dodatkowych żetonów. Zwycięzca otrzymuje: 
- punkt zwycięstwa; 
- kartę (lub karty) z areny. Jeżeli jest to wojownik, to trafia on na naszą rękę. Osiągnięcie jest rozpatrywane natychmiast (może na przykład spowodować utratę punktów energii przez rywala). Efekt zdobycia przedmiotu natomiast zależy od jego właściwości, o czym pisałem w opisie elementów. 


W przypadku remisu nic się nie dzieje. Po rozpatrzeniu wszystkich aren, jeżeli któryś z graczy spełnia warunki zwycięstwa, czyli zredukował energię rywala do 0 albo ma 4 punkty zwycięstwa więcej, to gra się kończy. Jeżeli nie to przechodzimy do kolejnej fazy. 


4. Faza porządkowania 
Wszyscy użyci wojownicy lądują na stosie kart odrzuconych, a użyte żetony wracają do puli. Jeżeli energia została nam zredukowana do 8 albo 4 punktów, to wzrasta nasz limit kart możliwych do zagrania w fazie 2. Następnie możemy przejść do odzyskania użytych kart ze stosu kart odrzuconych, ale tylko jeśli: 
- zagraliśmy odpowiedniego lidera i wydamy żeton dania/frykasa; 
- straciliśmy energię do 4 punktów albo niżej, wówczas jesteśmy zmuszani do zużycia frykasa; 
- zdobyliśmy kartę przedmiotu żeńszeń; 
- nie zagraliśmy żadnych kart wojowników w tej turze. 


Po tej fazie zaczynamy nową rundę od początku. 
Oczywiście jest to pobieżny opis rozgrywki. Nie rozpisuję się chociażby o umiejętnościach naszych wojowników. Same zasady też uprościłem i nie wnikałem w szczegóły. Mam nadzieję, że da to Wam jakiś generalny zarys reguł. 

Your mind becomes fast as lightning 
Gier, w których dwóch graczy walczy ze sobą w kolumnach, o coś co jest na środku jest cała masa. Prawdę powiedziawszy ich tematyka może się odnosić do dowolnego konfliktu. W związku z tym nie jest zdziwieniem, że tematyka, o ile taka w ogóle istnieje w Kung Fur Fight, schodzi na drugorzędny plan i w zasadzie nie zwracamy na nią uwagi w trakcie rozgrywki. 
Skoro wspomniałem, że na rynku jest wiele takich gier, to czy omawiany dziś tytuł w jakiś sposób się wyróżnia? Dla mnie największym zaskoczeniem w Kung Fur Fight jest to, że zasady i rozgrywka są po prostu bardzo płynne oraz przystępne. Rozumiem przez to fakt, że siadamy do stołu, nie musimy martwić się o jakieś budowanie naszej talii, a tylko zapoznajemy się z kilkoma właściwościami naszych wojowników. Mamy jasno postawione cele i adekwatnie do tego, co pojawi się na środku staramy się dążyć do ich realizacji. Gra przebiega bardzo płynnie i dynamicznie. Nie ma w niej przestojów, a jednoczesne planowanie swoich ruchów za zasłonkami tylko przyspiesza grę. 


Nie ukrywam, że bardzo lubię mechanizm jednoczesnego wybierania akcji. Daje on zazwyczaj spore pole do blefu. Tak jest również w tej grze. Co ciekawe, jeśli z czasem zapoznamy się dobrze z talią naszego rywala, to będziemy wiedzieć, jakie karty w późniejszych rundach pozostają mu na ręce. Oczywiście możemy tę wiedzę taktycznie wykorzystać. 
Asymetria we frakcjach też jest moim zdaniem interesująca. Psami będziemy grali inaczej, niż kotami. Zauważyłem, że psy mają raczej wolny start i nabierają tempa jak stracą punkty energii, czyli w momencie jak powiększa im się limit kart na ręce. Koty mając dostęp do ukrytych broni mogą przeprowadzać silne uderzenia i walczyć o istotne karty. Generalnie dynamika pomiędzy obiema frakcjami jest zachowana przez całą rozgrywkę. 
Skoro wspomniałem o punktach energii, to jest to też ciekawy mechanizm. Ponieważ tracąc te punkty zbliżamy się do porażki, ale z drugiej strony zyskujemy możliwość zagrywania większej liczby kart w turze. W związku z tym celowo możemy odpuszczać walki o karty osiągnięć, które powodują utratę energii po to, żeby mieć możliwość zagrywania większej liczby kart. Kiedy to osiągniemy, to możemy skupić się na uzyskaniu przewagi w punktach zwycięstwa. 
Losowość w grze objawia się wyłącznie w tym, jakie karty pojawią się na arenach. Od tego momentu od graczy zależy, jak dana runda się potoczy. Kung Fur Fight to gra bardzo taktyczna, choć jak wspomniałem powyżej można mieć jakąś długofalową strategię i podejście na daną partię. Jednak w rzeczywistości bardziej skupiamy się na tym, o które karty walczymy w tym momencie i staramy się kontrolować różnicę w punktach zwycięstwa. 


Nie trudno też wspomnieć o kwestii wyżywienia naszych wojowników, czyli odzyskiwania kart. Robienie to w odpowiednich momentach jest kluczowe w rozgrywce. Poniekąd z tym faktem łączy się również wybór lidera dla danej grupy wojowników. Musimy się dobrze zastanowić, która zdolność specjalna ma się aktywować, w którym momencie. Ma to znaczenie, gdyż areny aktywowane są po kolei i może dojść do sytuacji, gdzie jedna wpłynie na drugą. 
Omawiam to wszystko, jakby nie wiadomo było jak bardzo ta gra była skomplikowana. Tak naprawdę, to nie jest. Wszystko to dzieje się w przeciągu 20-30 minut i jest to jeden z tych przypadków, gdzie podany czas na pudełku nie jest kłamstwem. Kung Fur Fight jest naprawdę bardzo dynamicznym i szybkim tytułem. Można go nawet uznać za filler. Decyzje, przed którymi ta gra nas stawia nie są takimi, które przepalą nasze szare komórki. 
Na sam koniec przyznam, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą grą. Naprawdę bardzo przyjemnie mi się w nią gra. W momencie pisania tego tekstu, niestety nie jest ona dostępna w polskich sklepach. Jednak znalazłem ją na terenie Unii Europejskiej. Więc jeśli w jakiś sposób Was zaciekawiłem i chcielibyście ten tytuł sprawdzić, to jakaś opcja jego pozyskania jest możliwa. 
Tomasz

Pomocnicza ocena zbiorcza według naszej zawiłej skali:
I.
Klimat
3/6
II.
Losowość
6/6
III.
Błędy w grze
6/6
IV.
Złożoność
6/6
V.
Interakcja
6/6
VI.
Wykonanie
6/6
VII.
Cena
-/6
VIII.
Czas rozgrywki w dwie osoby
6/6
IX
Oceny gry
5/6

Końcowa nota: 5.5/6


Grę udostępniło wydawnictwo: 
Bardzo serdecznie dziękujemy!

... and something for our international readers:
Pros:
+ very tactical and dynamic gameplay
+ graphic design
+ easy to learn

Cons:
- theme is irrelevant

1 komentarz:

  1. Hello, I am Jen, the designer of this game. Thank you for your detailed introduction.

    Since I can't read Bolan, I used Google to translate it into Chinese. There may be a translation error, so please forgive me.

    You mentioned that there are some issues with the rules, maybe we can discuss and explain them here.

    The original text of Bolanwen is this sentence:Choć w trakcie gry niestety udało nam się doprowadzić do sytuacji, która nie była w niej wyjaśniona. W związku z tym reguły nie są w 100% szczelne.

    OdpowiedzUsuń