Kolejny rok za nami. To jak zwykle oznacza, że przyszedł czas na podsumowania. Zgodnie z tradycją, która trwa już prawie dekadę, zaczniemy od zaprezentowania Wam podwójnego top 5 gier, które zaskoczyły nas w tym roku.
TOP 5 SYLWII
Miejsce 5. Shipyard
Autor: Vladimír Suchý
Wydawca: Delicious Games
Liczba graczy: 1-4
Jest to dzieło wydane pierwotnie w 2009 roku i zaprojektowane przez Vladimira Suchý'ego. Najbardziej zaimponowało mi to, że po tylu latach ta gra nie zestarzała się. Grałam w jego inne tytuły i to co mnie zachwycało w Shipyard, to fakt, ile z tej gry przeniósł do swoich późniejszych dzieł. Zarówno moduł dla dwóch osób, jak gra wieloosobowa jest na tym samym poziomie grywalności i skomplikowania. Każda rozgrywka pokazywała, że można w inny sposób zyskiwać punkty i odkrywać nowe zależności między akcjami. Do tego kombinacja różnych mechanizmów w tej grze jest godna uwagi. Gra na pewno warta zagrania.
Miejsce 4. Fabled: The Spirit Lands
Autor: Anatoly Okhapkin
Wydawca: CrowD Games
Liczba graczy: 1-5
Fabled: The Spirit Lands to łamigłówka, która bardzo dynamicznie zmienia się. Ciekawym zabiegiem jest to, że w każdej turze ruszymy nie tylko swoich mędrców, ale potencjalnie też tych należących do innego gracza. Daje to spore pole do kombinowania nie tylko dla nas, ale dla każdego uczestnika gry. Ma to szczególne znaczenie przy samym wybieraniu kart terenu jakie kupujemy, bo wybierając teren, który już jest na stole, mamy szansę na darmowy ruch w turze innego zawodnika, co jest bardzo ciekawym aspektem. Kolejną rzeczą, co niezwykle wpływa na dynamikę gry, jest możliwość otrzymywania w trakcie gry sojuszników oraz nowe wydarzenia, które dają nam dodatkowe możliwości na stworzenie combosów.
Miejsce 3. Jiangnan: The Life of Gentry
Autor: DuGuWei
Wydawca: Moaideas Game Design
Liczba graczy: 1-4
Jest to pierwsza duża gra od Moaideas Game Design, którą wydali. Po przeczytaniu instrukcji pojawiło się wiele wątpliwości, czy ten projekt będzie udany, bo bardzo ciężko można było zrozumieć zasady. Wpływ po części miał fakt, że gra zawiera wiele elementów, z którymi trzeba było pierw zapoznać się. W związku z tym zasiadając do pierwszej rozgrywki miałam negatywne nastawienie. Bardzo szybko okazało się, że niepotrzebnie. Gra jest wybitnie dobra, rozgrywka nie ma większych przestojów i grało mi się w nią bardzo przyjemnie. Oczywiście ma pewne niedociągnięcia w zasadach, ale to głównie przez wariant dwuosobowy, który wydaje się mało przetestowany. Natomiast samą grę polecam, bo pomimo wielu elementów, gra pozwalała na tworzenie sobie wielu dróg do zwycięstwa i opracowywaniu indywidualnych strategii w każdej rozgrywce.
Miejsce 2. Yokai Pagoda
Autor: Jacobo Rufete
Wydawca: PIF Games
Liczba graczy: 2-5
Yokai Pagoda to niewinnie wyglądająca gra karciana, oparta na dobrym zarządzaniu kartami na ręce. Na środku stołu tworzymy dwa stosy kart, do których zagrywamy karty. W zależności od tego, jakiej wartości i jakiego koloru zagramy kartę, taki wprowadzamy efekt. Celem jest zebranie kart, o jak najniższej wartości. Na koniec rundy, wszystkie karty na ręku są odkładane i zliczane na koniec gry. Co ciekawe, nawet jeśli zbierzemy karty tego samego koloru o wartości 10 i 2, to punktujemy tylko za tę o najniższej wartości. Po trzech rundach gra kończy się i wygrywa osoba z najmniejszą liczbą punktów. To wszystko sprawia, że w każdej turze kombinujemy, jakich kart się pozbyć, a na jakie „stać nas”, żeby zatrzymać. Bardzo dynamiczna i angażująca karcianka, warta uwagi.
Miejsce 1. Cubitos: Ryzykowny Wyścig
Autor: John D. Clair
Wydawca: Dice & Bones
Liczba graczy: 2-4
Cubitos to zaskakujący tytuł od Johna D. Claira, z bardzo dynamiczną rozgrywką. Jest to gra wyścigowa, w której występuje spora losowość, bo w końcu opieramy się na rzutach kośćmi. Jednak daje nam sporo kombinowania podczas łączenia umiejętności z kart, zarządzania pulą kośćmi dostępnymi na kolejne tury. Dodatkowo możemy odchudzać sobie pulę dostępnych kości, co też sprawia, że w każdej turze kombinujemy, z jakich kości skorzystać, co jest nam już zbędne, w jaki sposób poruszyć się po planszy i z jakich specjalnych zdolności na niej skorzystać. Naprawdę mnogość wyborów i tworzenie combosów w każdej rozgrywce jest ujmujące.
TOP 5 TOMASZA
Autor: Marcin Sokołowski
Wydawca: prototyp
Liczba graczy: 2 (na chwilę obecną)
Nigdy nie słyszeliście o Hex Wars? To spieszę z wytłumaczeniem. Jest to projekt, który rozwija mój znajomy, którego poznałem w czasach kiedy grywałem w figurkowe Warhammery. Hex Wars to abstrakcyjna strategia, gdzie strony starają się zdobyć jak najwięcej punktów poprzez realizację ukrytych i jawnych celów. Co mnie zaskoczyło w tym tytule? Przede wszystkim sam pomysł na zmyślne połączenie mechanizmów. Z jednej strony gra oferuje dość prosty format rozgrywki, a z drugiej stawia nas przed bardzo interesującymi decyzjami taktycznymi. Do tego dochodzi jeszcze element blefu i przewidywania tego, co chce zrobić nasz rywal. Jestem naprawdę pod wrażeniem, że Marcinowi udało się zebrać to wszystko tak, że tworzy to już na tym etapie bardzo spójną całość. Szczerze polecam zainteresowanie się tym tytułem i śledzenie projektu chociażby na Facebooku. Zwłaszcza jeśli lubicie gry z bezpośrednią rywalizacją ze swoim przeciwnikiem.
Miejsce 4. Time Capsules
Autor: Yaroslav Kustov
Wydawca: Red Cat Games
Liczba graczy: 1-4
Muszę zacząć od tego, że Time Capsules to nie jest gra idealna. Pewne rzeczy w niej mogłyby być bardziej doszlifowane. Jednak co jest zaskakujące to sam pomysł, czy też może ewolucja mechanizmu budowania puli zawarta w tej grze. W tym tytule nie wrzucamy wszystkich swoich komponentów do jednego workach i po prostu z niego losujemy, ale pierw umieszczamy je w kapsułach, które potem umieszczamy we wspomnianym worku. Dopiero wtedy je mieszamy, dociągamy i wyciągamy, otwierając i korzystając z zawartych w środku elementów. Jest to intrygująca, drobna zmiana tak zwanego bag buildingu, iż jestem zdziwiony, że ona działa. Z niczym takim wcześniej się nie spotkałem i mam nadzieję, że znajdę kiedyś coś takiego w innych grach.
Miejsce 3. Come Sail Away!
Autorzy: Saashi, Daryl Chow
Wydawca: Saashi & Saashi
Liczba graczy: 1-4
Gry od Saashi'ego przyzwyczaiły mnie do tego, że dość często są wariacją mechanizmu roll & write albo flip & write. Jeśli się jednak dobrze przyjrzymy, to te rzeczy znajdziemy w Come Sail Away! Jednak w tym tytule mamy chociażby też mechanizm zaczerpnięty z Mankali. To co jest zaskakującego dla mnie w tym tytule? Przede wszystkim to, że udało się ukryć, że jest to w zasadzie gra flip & write, która jest podana w innej formie. Może dzięki temu udało się jej zrobić na mnie tak pozytywne wrażenie, gdyż prawda jest taka, że nie jestem zwolennikiem tego mechanizmu. Dodatkowo zaskakujące jest to, że grając w Come Sail Away! po prostu wyłączasz się, nie zwracasz uwagi na otoczenie i skupiasz się na jak najlepszym rozmieszczeniu dostępnych pionków na planszy.
Miejsce 2. Carthago
Autorzy: Ralph Bienert, Bernd Eisenstein
Wydawca: Capstone Games
Liczba graczy: 2-4
Wiecie jak to jest z grami w promocji. Dość często kupuje się kota w worku. Do zakupu tego tytułu wyłącznie namówiło nas nazwisko jednego z autorów, czyli Bernda Eisensteina. Na całe szczęście Carthago okazało całkiem przyjemną grą. Co było w niej zaskakujące, to użycie mechanizmu, w którym karty możemy wykorzystać na wiele różnych sposobów. Nie jest to oczywiście nic nowatorskiego, ale bardzo ładnie komponuje się to w tej grze z innymi rzeczami. Poniekąd ta pozycja sprawiła, a może nawet udowodniła, że warto jeszcze uważniej zacząć się przyglądać tytułom wspomnianego autora.
Miejsce 1. 7 Cudów Świata: Pojedynek
Autorzy: Antoine Bauza, Bruno Cathala
Wydawca: Rebel
Liczba graczy: 2
Wielokrotnie to powtarzałem, że jeśli na coś jest tak zwany "hype" i staje się to popularne, to na mnie efekt jest odwrotny niż można by było się spodziewać. Bardzo sceptycznie podchodzę do takich tytułów, żeby nie powiedzieć, że ich unikam. Wynika to z faktu, że bardzo często się na takich grach zawiodłem, co będzie pokazane w następnej topce gier. Jednak jeśli chodzi o 7 Cudów Świata: Pojedynek to byłem pozytywnie zaskoczony. Okazało się, że jest to gra, w którą można zagrać jeśli oczekuje się w dynamicznej i prostej zasadowo rozgrywki, a jednocześnie chce się trochę pokombinować w jej trakcie. Wydaje mi się, że ten tytuł spełnia te warunki idealnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz