Już za kilka dni Sylwester, a wraz z nim Nowy Rok. Zanim pójdziecie bawić się szampańsko, dziś jeszcze możecie na spokojnie przeczytać nasze podwójne zestawienie najlepszych gier, w które zagraliśmy w 2024 roku.
TOP 10 SYLWII
Miejsce 10. Sabika
Autor: Germán P. Millán
Wydawca: Lucrum Games
Liczba graczy: 1-4
Sabika to gra planszowa, z mechanizmem worker placement i rondlem, składającym się z trzech kręgów. Każdy z zawodnik posiada 3 różne rodzaje pionków, z możliwością wykonywania innych akcji w obrębie swojego okręgu. Możemy sobie w niej poplanować nasze akcje, ale muszę powiedzieć, że niejednokrotnie rywale mogą nam je pokrzyżować, bo na jednym polu akcji może znajdować się tylko jeden pionek. Duża przewagę przynoszą nam miejsca, które pozwalają wykonać dodatkową akcję w turze, mimo, że zyski mogą nie być widoczne od razu. Sabika wymaga od nas bycia cierpliwym. Jest dość wymagająca i polega na optymalizacji ruchów. Jest w niej też sporo miejsc na blokowanie innych zawodników i może to być dla niektórych frustrujące. Jednak to wszystko sprawia, że zasługuje na swoje miejsce wśród najlepszych gier rozegranych w 2024 roku.
Miejsce 9. Brass: Birmingham
Autorzy: Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace
Wydawca: Rebel.pl
Liczba graczy: 2-4
Brass: Birmingham, w którą miałam okazję grać, to druga edycja gry pierwotnie wydanej w 2019 roku, a sequel arcydzieła Martina Wallace'a z 2007 roku. Nadmienię, że w momencie pisania, utrzymuje się na pierwszym miejscu w rankingu na BGG. Brass to gra ekonomiczna, a w każdej turze gracz może wykonać tylko dwie akcje, poprzez zagranie karty: buduje, rozbudowuje sieć połączeń, sprzedaje, rozwija przedsiębiorstwa, bierze pożyczkę albo robi rozpoznanie. Mechanizm jest więc banalnie prosty bo zagrywamy kartę i wykonujemy akcję. Schody pojawiają się jeśli chodzi o mnogość małych zasad, co z początku było dość frustrujące. Jednak gra bardzo angażuje i mamy w niej sporo planowania, a jak nam to wyjdzie, to jest to satysfakcjonujące. Gra na pewno nie wymaga błędów, ale karty akcji są uniwersalne i zawsze coś zrobimy i nie natrafimy na ścianę. Sprytne są też same kopalnie i dobre umiejscowienie ich sprawia, że inni zawodnicy będą z nich korzystać, a co za tym idzie, będzie nam to dawało punkty. Natomiast chyba najważniejszym elementem jest dobre zarządzanie kartami na ręce i obserwacja planszy oraz podjęcie decyzji, czy dana karta nam się jeszcze przyda. Gra daje sporo miejsca na kombinowanie i zasiadać będę do niej z przyjemnością.
Miejsce 8. 1 A.M. Jailbreak
Autor: Saashi
Wydawca: Saashi&Saashi
Liczba graczy: 2-5
1 A.M. Jailbreak to karciana gra z mechanizmem zarządzanie ręką Jest to tytuł dla każdego, który wytłumaczyć można w kilku zdaniach. Dobrze działa zarówno w dwie, jak i trzy i cztery osoby. Posiada dobrze napisane zasady i są one naprawdę łatwe. W swojej turze zagrywacie kartę lub karty z ręki, tak aby jak najszybciej pozbyć się ich wszystkich z ręki, w liczbie takiej samej lub +/- 1 niż liczba kart zagranych przez poprzedniego gracza. Jest więc sporo miejsca na kombinowanie i rozmyślania: ile kart zagrać, a także ile wziąć na koniec rundy i które oczywiście. Dużo też zależy od innych graczy. Gra wymaga od nas obserwowania ile kart posiadają jeszcze na ręce nasi rywale, co też wpływa na podejmowane przez nas decyzje, gdyż bardzo łatwo możemy przyblokować kolejnego w turze zawodnika i zmusić go do wzięcia karty ze stołu zamiast zagrania. W ten sposób jakby my zyskujemy kolejną turę na zagranie karty z ręki. Saashi ponownie zaprojektował "czystą" grę, w której nie można się nudzić.
Miejsce 7. Through Ice and Snow
Autor: Fernando Eduardo Sánchez
Wydawca: 2Tomatoes Games
Liczba graczy: 1-4
Through Ice and Snow to gra o przetrwaniu w bardzo surowym klimacie. Naszym zadaniem jest przeprowadzić ekspedycję na drugi kraniec mapy, z jak najmniejszymi stratami, a co najważniejsze tak, aby po prostu przeżyć. W każdej turze musimy dbać o jedzenie i polować na zwierzęta. Musimy zadbać, aby nasza załoga rozrastała się o rdzennych mieszkańców - Inuitów, dzięki czemu jesteśmy w stanie więcej zrobić. Dbamy też o dobre morale naszej załogi, poziom paliwa a także o to, aby szkorbut nie dopadł naszych ludzi. Co ciekawe, pierwsze dwie-trzy tury gry są bardzo spokojne, a potem zaczyna się wyścig z czasem. Zaczynamy odczuwać presję, że wszystkiego zaraz zacznie nam brakować, że nasi ludzie zaczną chorować i dochodzimy do punktu w grze, kiedy musimy zadecydować, co jest dla nas najważniejsze. Gra nie wybacza błędów, jest trudna, ale daje satysfakcję, jak w końcu uda nam się tak zarządzić dostępnymi zasobami, że dopływamy bez większych strat do celu. Jest w niej odczuwalny klimat arktycznej podróży, wymagającej i tragicznej w skutkach. Jeśli chcecie nieco bardziej zrozumieć trudne warunki towarzyszące poszukiwaczom Przejścia Północno-Zachodniego to polecam pierwszy sezon serialu Terror.
Autor: Germán P. Millán
Wydawca: Portal Games
Liczba graczy: 1-4
Bitoku to gra, w której wcielamy się w duchy lasu, starając się przy pomocy yokai, kodam i pielgrzymów zostać wielkim duchem lasu. Ta strategiczna gra planszowa z mechanizmem worker placement i hand management, posiada również ciekawie zaprojektowaną planszę. Gra po prostu wygląda na stole zjawisko - nie mogłam o tym nie wspomnieć. Kolorowa, ale z gustem. Jeśli chodzi o rozgrywkę, to w swojej turze mamy do użycia tylko 3 kości, więc dobrze musimy zastanowić się, kiedy, gdzie i w jakiej kolejności umieścimy je na planszy głównej. Należy też pamiętać, że mamy limitowaną liczbę miejsc na planszy głównej na kości i rywale mogą nam zablokować niektóre akcje, wysyłając prędzej od nas swoje kości. Mamy też wiele miejsc, które pozwalają nam na zdobywanie punktów, więc w każdej rozgrywce możemy działać nieco inaczej, skupiając się na innych elementach. To, na czym się skupić w danej rozgrywce mogą nakierować nas karty punktowania, które dadzą nam dodatkowe punkty na koniec gry. Należy też docenić możliwość odchudzania swojej talii poprzez usunięcie jednej karty na koniec każdej rundy i zapunktowanie za nią. Wiele akcji w tej grze również zazębia się, co oznacza, że wykonanie jednej akcji może spowodować wykonanie trzech kolejnych, co jest bardzo satysfakcjonujące.
Miejsce 5. Race for the Galaxy
Autor: Thomas Lehmann
Wydawca: Rio Grande Games
Liczba graczy: 2-4
Jest to gra karciana, wydana prawie 20 lat temu, do której powróciliśmy z czystej ciekawości, aby spojrzeć na nią po wielu doświadczeniach z grami planszowymi. Zacznijmy od tego, że na początku gry każdy dostaje swój świat startowy który naprowadza nam na pierwsze działania w grze. Cała gra opiera się na zarządzaniu ręką. Każda karta to także pieniądze w tej grze, co sprawia, że za każdym razem decydujemy, czy użyjemy karty aby zapłacić za inną, czy lepiej ją zagrać dla jej efektu. Co również ciekawe, to że na każdej karcie są umiejętności, które aktywowane są w niej tylko w określonych turach gry, co też daje sporo możliwości. Z początku można być nieco przytłoczonym różnymi symbolami na kartach i ciężko określić, co nam się przyda, ale z czasem staje się to całkiem klarowne. Oczywiście jest w niej sporo losowości, co sprawia, że gra wymaga od nas posiadania kilku strategii i bycia elastycznym. Trzeba tez docenić w tej grze interakcję między zawodnikami, bo na uważnej obserwacji jego poczynać i kart, możemy skorzystać z bonusu zagranej przez niego akcji. Gra bardzo dobrze poradziła sobie pomimo upływu czasu i zasługuje na to miejsce.
Miejsce 4. Dutch Resistance: Orange Shall Overcome!
Autor: Marcel Köhler
Wydawca: Liberation Game Design
Liczba graczy: 1-5
Dutch Resistance to gra kooperacyjna, debiut holendra, który na podstawie przeżyć swojej babci stworzył grę osadzoną w okresie II Wojny Światowej, z perspektywy działacza ruchu oporu. Gra oparta jest o scenariusze, które możemy rozgrywkach na czterech poziomach trudności i każdy z nich ma inne warunku zwycięstwa czy porażki, co sprawia, że partie są zróżnicowane. Wśród ciekawych elementów muszę nadmienić karty z punktami akcji, które posiada każdy gracz, a także wspólne punkty akcji, które mamy dostępne a ich liczba zależna jest od poziomu morale. Cała gra też jest dobrze zaprojektowana i solidna, bez dziur w zasadach, co zasługuje na podziw przy pierwszym projekcie. Czekam na więcej od tego autora, bo takie łamigłówki to ja lubię. Muszę też przyznać, że już po pierwszej partii miałam takie same pozytywne nastawienie, jak do Eldritch Horror.
Miejsce 3. Revive
Autorzy: Helge Meissner, Kristian Amundsen Østby, Eilif Svensson, Anna Wermlund
Wydawca: Rebel.pl
Liczba graczy: 1-4
Revive to gra dla jednego do czterech graczy z asymetrycznymi zdolnościami bohaterów, z możliwością zagrania pięcioczęściowej kampanii, po której rozegranie można cieszyć się w pełni grą. Tak naprawdę to po rozegraniu każdej partii, otrzymujemy dodatkowe karty. Można więc powiedzieć, że są to takie mini dodatki, które zwiększają regrywalność gry. Revive to dobrze zaprojektowana gra planszowa, w której podstawą jest planowanie i zarządzanie kartami mieszkańców. Opracowujemy sobie nasze działania na podstawie indywidualnej zdolności swojej postaci i drzewka rozwoju. Jeśli uda nam się szybko stworzyć dobre połączenie tych elementów w grze z artefaktami i płytkami dużych lokacji, to gra staje się niejako wyścigiem i można doprowadzić do sytuacji, w której rywale nie będą mieli szansy na dogonienia nas. Mimo, że w grze nie ma żadnych nowych mechanizmów, to gra urzekła mnie dobrym projektem planszy dla gracza, z której usuwamy dyski, aby zyskiwać dodatkowe umiejętności, akcje czy karty. Sprawia to wrażenie, że cokolwiek nie zrobimy w tej grze to coś zyskamy. Ważne jest jednak to, aby zrobić to jak najlepiej i najrozsądniej, no i oczywiście lepiej niż inni.
Miejsce 2. Evacuation
Autor: Vladimír Suchý
Wydawca: Delicious Games
Liczba graczy: 1-4
Vladimír Suchý po raz kolejny zapewnił nam dozę świetnej zabawy, projektując grę z mechanizmem zarządzania ręką oraz pick-up and deliver. W Evacuation zarządzamy dwoma planetami: staramy przenieść naszą populację oraz fabryki na nową, przy czym jedna wspiera drugą i celem jest sprawić, aby ta, na którą ewakuujemy się, była na koniec gry samowystarczalna. Wszystko opiera się w niej na surowcach. Ważne, żeby zrozumieć do jakiego etapu gry potrzebujemy surowce i jakie, na rodzimej planecie, a kiedy będą już one nam tak niepotrzebne i możemy zamknąć z nimi kopalnie. Ważne też, aby efektywnie nimi zarządzać i zadbać o energię, która tak naprawdę potrzebna jest do wszystkiego, a co najważniejsze, do przesyłania towarów między planetami. Ciekawym elementem gry jest też drzewko technologii, które pozwalają nam na tworzenie ciekawych combosów. Dodatkowo gra jest niezwykle regrywalna, poprzez mnogość losowo dostępnych kart w każdej rozgrywce. Wszystko to sprawia, że gra wymaga dobrego planowania i optymalizacji ruchów od graczy. Oczywiście dlatego jest tak ciekawa i wymagająca.
Miejsce 1. HEXplore It: The Forests of Adrimon
Autorzy: Kat Kimoundri, Nathan Loos, Jonathan Mariucci
Wydawca: Mariucci J. Designs, LLC
Liczba graczy: 1-7
HEXplore It jest grą, osadzoną w mistycznym świecie, który zamieszkiwany jest przez fantastyczne istoty, a całym światem trzęsie Adrimon - zła czarodziejka. To gra kooperacyjna, a właściwie łamigłówka. Można w nią grać również jako kampanię, ale do tego jeszcze nie dotarliśmy. W grze prowadzimy drużynę, składającą się z kilku bohaterów, których liczba zależna jest od liczba graczy, a naszym zadaniem jest zebrać jak największą liczbę artefaktów i pokonać Adrimon. Jednak w turze akcję wykonujemy jako grupa, co sprawia że musimy dobrze komunikować się i razem obmyślać plan działania. Z początku gra wydawała się trudna, powoli rozkręcała się, rozwój naszych postaci wydawał się zbyt powolny i niewiele mieliśmy szans na wygranie walk z potworami. Jednak, po kilku rozgrywkach, zauważyliśmy, że to po pierwsze zależało od dobrego zapoznania się z przedmiotami i zasadami (które są źle napisane swoją drogą i wiele czasu poświęciliśmy na zadawanie pytań na BGG), a po drugie dużo zależy od tego jakimi bohaterami zagramy i jak one się ze sobą zgrają. Gra daje więc sporo miejsca na wykorzystywanie na swoją korzyść zasad, przedmiotów i umiejętności postaci. Oczywiście jest to pozycja, w której mamy syndrom: jeszcze jedna tura, która może trwać 5 minut albo godzinę. Gra jest tak zaprojektowana, że mam poczucie jakbym grała w przygodową grę komputerową, co jest wielkim plusem.
TOP 10 TOMASZA
Miejsce 10. Wędrowcy znad Południowego Tygrysu
Autorzy: Sam Macdonald, Shem Phillips
Wydawca: Portal Games
Liczba graczy: 1-4
Ten tytuł nie jest pierwszym, którego autorami jest duet Sam Macdonald i Shem Phillips, w który mieliśmy okazję zagrać. Wiem, że zyskali oni sporą rzeszę fanów, głównie ze względu na swoje tytuły z tytułami zakończonymi na ... Zachodniego Królestwa. Kolejna ich seria gier obraca się wokół południowego Tygrysu. Wędrowcy mieli u mnie dość wyboisty początek, ale po kilku rozgrywkach dostrzegłem pewien kunszt w projekcie tej gry. Dało mi to możliwość obierania strategii, które po jakimś czasie tworzyły ciekawe silniczki akcji, które nabijały punkty. Jest to solidne, suche jak pustynia (pod względem tematyki) euro, które wpisuje się w średnio-ciężką kategorię tych gier. Jeżeli lubicie w takie gry grać we dwoje, to ten tytuł będzie dla Was, gdyż granie w większą liczbę osób będzie generować zbyt dużo tak zwanego downtime'u.
Miejsce 9. Piraci z Maracaibo
Autorzy: Ralph Bienert, Ryan Hendrickson, Alexander Pfister
Wydawca: Rebel.pl
Liczba graczy: 1-4
Z racji faktu, że nie opisuję gier do tego zestawienia po kolei, to teraz widzę, że moja tegoroczna lista będzie obfitowała w "beztematyczne eurasy", które kładą bardziej nacisk na mechanizmy, niż tematykę. Piraci z Maracaibo to moim zdaniem przystępniejsza wersja Great Western Trail. Proste zasady pozwalają na dynamiczniejszą rozgrywkę, a jednocześnie pozwalają na wykonywanie interesujących combosów. Jest to też tak zwana sałatka punktowa, gdzie otrzymujemy je za cokolwiek zrobimy. Naszym zadaniem jest po prostu zrobić tak, żeby z każdym ruchem zyskiwać ich po prostu jak najwięcej.
Autor: Germán P. Millán
Wydawca: Portal Games
Liczba graczy: 1-4
Ta gra jeszcze nie doczekała się recenzji na naszym blogu. Mam nadzieję, że w przyszłości się to zmieni, gdyż na pewno zasługuje ona na pełną analizę. Grając we dwoje w Bitoku nie "wyciąga się" z niej pełnego potencjału, co jednak nie zmienia faktu, że rozgrywki w nią są bardzo satysfakcjonujące. Pomimo "bajkowej" oprawy graficznej, zdecydowanie nie jest to lekka gra i wpada raczej w kategorię "ciężkich euro". Czasami wydaje mi się, że jest ona troszeczkę przerostem formy nad treścią, ale za każdym razem, kiedy w nią gram, od pewnego momentu w partii zmieniam zdanie i widzę, jak pewne rzeczy zaczynają się zazębiać.
Miejsce 7. 1 A.M. Jailbreak
Autor: Saashi
Wydawca: Saashi&Saashi
Liczba graczy: 2-5
W tym roku poznaliśmy dwie nowe gry od Saashie'go. Nie chciałem umieszczać ich obu na liście i zdecydowałem, że lepszym tytułem jest 1 A.M. Jailbreak. Ten autor od wielu lat nas nie zawodzi i potrafi tworzyć gry, które oferują idealną dawkę kombinowania i jednocześnie są idealnymi tytułami, do których możemy zasiąść z rodziną. Tak również jest w przypadku tej gry. Skaluje się ona dobrze na każdą liczbę graczy, choć najlepiej jest moim zdaniem grać w nią w trzy, cztery osoby. Z zakulisowych informacji wiem, że w Polsce będą wydane trzy gry od Saashie'go. Póki co, tylko tyle mogę powiedzieć na ten temat. Niemniej jestem bardzo szczęśliwy, że po 8 latach recenzji jego tytułów, w końcu trafiają one na polski rynek.
Miejsce 6. Race for the Galaxy
Autor: Thomas Lehmann
Wydawca: Rio Grande Games
Liczba graczy: 2-4
Nie będę ukrywać faktu, że pierwszy raz graliśmy w tym roku w Race for the Galaxy jest trochę naciągany. Prawda jest taka, że pierwszą i jedyną styczność z tym tytułem mieliśmy w 2013 roku. Jednak było to tak dawno i były to nasze pierwsze kroki z nowoczesnymi planszówkami, że wyparliśmy to wspomnienie z naszej pamięci. Jednak po ponad dekadzie postanowiliśmy do niej powrócić i zaopatrzyliśmy się we własną kopię. Jest to zdecydowanie tytuł, który wytrzymał próbę czasu i nadal jest godny uwagi. Niech nie odstrasza was mnogość ikonografii, z której on słynie, gdyż to tylko z pozoru komplikuje grę. Jej głębia zaczyna się dopiero, kiedy się z nią oswoimy.
Miejsce 5. Kronika: Big Box
Autorzy: Inka Brand, Markus Brand
Wydawca: Rebel.pl
Liczba graczy: 1-5
Kronika, czy też w oryginale Village, była jedną z gier, w które kiedyś chciałem spróbować zagrać. W tym roku udało się to zrobić, gdyż kupiliśmy ją w całkiem przyzwoitej promocji. Zdecydowanie się nie zawiodłem i cieszę się, że ten tytuł trafił do naszej kolekcji. Polecam grać w niego ze wszystkimi dodatkami, a taką możliwość daje wersja Big Box. Sama wersja podstawowa może być za mało regrywalna. Tytuł ten oferuje ciekawe mechanizmy związane z zarządzaniem naszymi zasobami, którymi są czas i członkowie rodziny. Tworzy to bardzo interesujące oraz wyjątkowe połączenie, które sprawia, że gra ta zostanie w naszej kolekcji na długi czas.
Miejsce 4. Dutch Resistance: Orange Shall Overcome!
Autor: Marcel Köhler
Wydawca: Liberation Game Design
Liczba graczy: 1-5
Jeżeli pominiemy wyjątkową tematykę tej gry, co może być trudne, gdyż ma ona być trzonem tego tytułu, to zostaje nam solidny zestaw, nie tak bardzo skomplikowanych mechanizmów. Jej podstawą jest pick-up and deliver, który jest lekko modyfikowany w zależności od scenariusza. Dostarczanie odpowiednich rzeczy w odpowiednie miejsce jest prostym założeniem, które napędza tę grę. Co ją wyróżnia to wspólny tor morale, który pozwala wszystkim graczom, na wykonywanie dodatkowych akcji, w zależności od jego poziomu. Ciekawym rozwiązaniem są też karty okupantów, o których efektach wie tylko aktywny gracz i musi w jakiś sensowny sposób zrobić tak, żeby wybrać mniejsze zło. Te kilka rzeczy sprawiło, że ta gra trafiła do naszej kolekcji.
Miejsce 3. Revive
Autorzy: Helge Meissner, Kristian Amundsen Østby, Eilif Svensson, Anna Wermlund
Wydawca: Rebel.pl
Liczba graczy: 1-4
Zacznę od tego, że jeśli jesteś zaawansowanym graczem, to nie ma sensu bawić się w kampanię, która jest zawarta w tej grze. Od razu można sobie przeczytać całą fabułę, która jest zbędna i nie trzyma się logiki, a następnie dołączyć wszystkie elementy do swoich rozgrywek. Natomiast jeśli spojrzymy na mechanizmy tej gry, to można stwierdzić, że jest to odgrzewany kotlet. Nie ma raczej w niej nic nowatorskiego, co by wywołało rewolucję w innych tytułach. Po prostu różnego rodzaju mechanizmy zostały połączone i stworzyły całkiem dobrze działająca, naoliwioną maszynę. Kontynuując analogię kulinarną, to ten odgrzewany kotlet jest po prostu dobrze doprawiony. Mimo wszystko rozgrywka w Revive jest bardzo satysfakcjonująca i pozwala na różnego rodzaju combosy oraz drogi do zwycięstwa.
Jeżeli chodzi o ten tytuł, to mieliśmy pecha, jeśli chodzi o jego recenzję. Została ona przez nas przez skasowana, bez zachowania kopii zapasowej. Bez wątpienia była to nauczka na przyszłość. Wracając do sedna, to Vladimir Suchý kolejny raz udowodnił nam, że większość jego gier jest dla nas bardzo ciekawych. Jest to kolejny tytuł, w którym musimy mieć "plany w planach" i stopniowo je realizować. Pozwalają na to przede wszystkim zazębiające się mechanizmy. Evacuation to ciekawy wyścig z innymi graczami i czasem, bo w grze gramy tylko 4 rundy, który na pewno sprawia wyzwanie dla naszych szarych komórek.
Miejsce 1. HEXplore It: The Forests of Adrimon
Autorzy: Kat Kimoundri, Nathan Loos, Jonathan Mariucci
Wydawca: Mariucci J. Designs, LLC
Liczba graczy: 1-7
Nie jest to gra idealna. Na pewno trzeba sporo czasu zainwestować, żeby stała się ona grywalna. Chodzi mi tu przede wszystkim o przygotowanie usprawnień w postaci kart przedmiotów oraz jakieś sensownego skrótu, który podsumowuje najważniejsze zasady. Jednym słowem - dodatkowych komponentów. Jednak kiedy to się zrobi i gra się w ten tytuł, to zauważyłem, że łapiemy się na tym, iż mamy tak zwany "syndrom jeszcze jednej tury". Nie ma co ukrywać, że jest to czasochłonna gra i kiedy się do niej siada, to lepiej grać już ciągiem, gdyż jak się wczujesz w klimat i zaczniesz widzieć, jak Twoja postać staje się coraz bardziej potężna, to jest to naprawdę satysfakcjonujące. Bez wątpienia jest to jedna z lepszych gier, w które grałem na przestrzeni ostatnich kilku lat. Nie jest to tytuł dla każdego, przede wszystkim z powodów wspomnianych na początku. Niemniej jeśli ktoś szuka jakieś namiastki Dungeons & Dragons na planszy, to na pewno powinien przyjrzeć się serii Hexplore IT.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz